apple-domain-verification=pmurZivRL0OdQwIzW7tSJpflloT25r_0Plib0hfQNWs
top of page
Zdjęcie autoraDamian Brzeski

Hossoland - czyli podróż po krainie marzeń i bałtyckich legend

Zaktualizowano: 25 paź

Czy kiedykolwiek marzyłeś o miejscu, które przeniesie Cię w świat pełen magii, przygód i bałtyckich legend? Jeśli tak, to rodziny park rozrywki Hossoland będzie miejscem stworzonym właśnie dla Ciebie!


Położony w sercu Pomorza Zachodniego, w malowniczej miejscowości Kiełpino, park rozrywki obiecuje dostarczyć niezapomnianych wrażeń dla każdego, kto przekroczy jego bramy.


Obecnie trwa budowa Hossolandu, największego parku rozrywki w regionie, przy współpracy z doświadczonymi w dziedzinie projektantami. Prace postępują dynamicznie, a w parku powstają różnorodne strefy tematyczne, które z pewnością zachwycą odwiedzających.


To będzie nie tylko miejsce które dostarcza adrenaliny i emocji. To będzie przede wszystkim park tematyczny, który połączy tradycję z nowoczesnością, oraz odrobiną magi i fantastyki tworząc niepowtarzalną atmosferę niczym z komiksów fantasy.


Zaplanuj już dziś swoją wizytę w Hossolandzie i przekonaj się na własne oczy, jakie tajemnice kryją się w tym niezwykłym parku rozrywki.



grafika zapraszająca do przeczytania artykułu o rodzinnym parku rozrywki w Kiełpinie w gminie Brojce. Hossoland czyli energylandia północy

Hossoland Brojce - wkrótce największą atrakcją Pomorza Zachodniego


Czy kiedykolwiek marzyłeś o miejscu, gdzie adrenalina miesza się z radością, a każdy krok odkrywa przed Tobą nową atrakcję? Jeśli tak, to mam dla Ciebie fantastyczną wiadomość!


W sercu Pomorza Zachodniego, w malowniczej miejscowości Kiełpino, powstaje właśnie tematyczny park rozrywki, który ma szansę stać się prawdziwym hitem wśród miłośników emocji i dobrej zabawy.


Wielu mieszkańców Pomorza Zachodniego oczekuje z niecierpliwością na zakończenie budowy oraz przyszłe atrakcje, które przyciągną zarówno lokalnych mieszkańców, jak i turystów.


Ale nie tylko zabawa, to co mi osobiście się najbardziej podoba w koncepcji tego parku rozrywki, to tematyczność związana z bałtyckimi legendami.


Możesz spodziewać się odrobinę nordyckiej mitologii ale też naszych lokalnych kaszubskich i nie tylko wierzeń. Projektanci, którzy pracowali przy budowach parków rozrywki na całym świecie, wnieśli swoje międzynarodowe doświadczenie, co podkreśla aspiracje nowego parku w Brojcach.


Widok z lotu ptaka na teren pod budowę parku rozrywki hossoland

Tematyczny park rozrywki Hossoland - brzmi dumnie, prawda? I nie bez powodu! To inwestycja, która ma na celu przyciągnąć nie tylko mieszkańców regionu, ale także turystów z całej Polski jak i zagranicy. A co tam znajdziemy?


Oto kilka atrakcji, które na pewno Cię zainteresują:


Wodne zjeżdżalnie, które zapewnią Ci dawkę adrenaliny i orzeźwienie w upalne dni, są zaprojektowane z myślą o całych rodzinach. Park będzie zawierał cztery tematyczne krainy, co czyni go idealnym miejscem do spędzania czasu w gronie bliskich.


Kolorowe karuzele dla najmłodszych, gdzie śmiech i zabawa gwarantowane!

Restauracje z pysznym jedzeniem, które zadowoli nawet najbardziej wybredne podniebienia.

Ale to nie wszystko!


Czy wiesz, że ten park rozrywki będzie jednym z największych w Polsce? Tak, dobrze słyszysz! Już niebawem na północy będziemy mieli swoją energylandię. Pomorze zachodnie stanie się prawdziwym rajem dla każdego, kto szuka niezapomnianych wrażeń.


Jeśli jesteś ciekawy, co jeszcze przygotują dla Ciebie w tym niesamowitym miejscu, koniecznie przeczytaj ten artykuł do końca. Gwarantuję, że nie będziesz zawiedziony!


wejście do parku rozrywki hossoland

Hossoland w Brojcach: Tajemnice Bałtyku czekają na odkrycie!


Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co kryje się w falach Bałtyku? Hossoland to miejsce, które przeniesie Cię w świat bałtyckich legend. W parku znajdziesz cztery niezwykłe strefy tematyczne, które opowiadają historie związane z naszym morzem


Czytając liczne artykuły i wzmianki o budowie w Kiełpinie, nie da sie oprzeć wrażeniu, że autorzy skupiają sie tylko na powierzchownym liźnięciu tematu. Tym czasem będzie to miejsce, w którym doświadczysz iście nadprzyrodzonych doznań, obiecuje tobie, że nie raz zjeży się tobie włos na rękach. 


Żeby Cie przygotować na to niezwykłe przeżycie, mam dla Ciebie kilka historii, które wciągną cię w świat bałtyckich bóstw i stworów. Jesteś gotowy? Trzymaj sie mocno, ruszamy...


Gosk i Jurata - Bałtycka Legenda o Miłości i Zemście


Bałtyk, ten nieprzewidywalny i tajemniczy akwen, od wieków skrywa w sobie liczne tajemnice. Jedną z nich jest opowieść o Gosku, bogu władającym falami, wiatrem i sztormem. Jego postać budziła respekt wśród mieszkańców wybrzeża, którzy wiedzieli, że to od jego kaprysów zależy ich los na morzu. Gosk potrafił być łaskawy, pomagając rybakom w ich trudnej pracy, ale miał też swoje mroczne oblicze.


Zaś jego córka, Jurata, była uosobieniem piękna i łagodności. Jako bogini morza opiekowała się jego mieszkańcami i dbała o równowagę w morskim świecie. Jej podwodny pałac, zbudowany z błyszczącego bursztynu, był miejscem, gdzie panował spokój i harmonia. Jednak los postanowił wystawić jej uczucia na próbę.


Pewnego dnia Jurata dowiedziała się o młodym rybaku, który łowił zbyt wiele ryb, zakłócając równowagę morskiego świata. Postanowiła go ukarać, ale kiedy ich spojrzenia się spotkały, między nimi zaiskrzyło. Miłość, która rozkwitła między boginią a śmiertelnikiem, była tak silna, że nic nie mogło jej zniszczyć. Nic, poza gniewem Goska.


Gdy Gosk dowiedział się o związku córki z rybakiem, jego gniew nie znał granic. W jednej chwili zniszczył pałac Juraty, grzebiąc ją pod jego ruinami. Młody rybak nie uniknął kary - został przykuty do skały, skazany na wieczne cierpienie. Mówi się, że podczas sztormów, gdy wiatr wieje z pełną mocą, można usłyszeć jego lament, a fale wyrzucają na brzeg bursztyny - fragmenty pałacu Juraty.


Ta opowieść stała się tak popularna, że jedna z wsi nad Bałtykiem przyjęła na siebie imię Juraty. Do dziś przyciąga turystów, którzy chcą poczuć magię tego miejsca i poszukać bursztynów - śladów tragicznej miłości bogini i rybaka.


Gosk i Jurata oraz legenda o ich miłości

Bałtyckie Syreny - Legendy i Tajemnice Morzeczek


Bałtyk, choć znany jest z chłodnych wód i surowego klimatu, skrywa w sobie wiele tajemnic i legend. Jedne z najbardziej fascynujących opowieści dotyczą bałtyckich syren, zwanych przez Kaszubów Morzeczkami.


Te niezwykłe istoty, o pięknych głosach i kolorowych włosach, były nieodłącznym elementem bałtyckiego krajobrazu. Ich naszyjniki z bursztynów świadczyły o ich w związku z tym morzem i jego bogactwem.


Jedna z najbardziej poruszających legend mówi o Morzeczce o seledynowych lokach, która pewnego dnia wpadła w rybackie sieci. Rybacy, zafascynowani jej pięknem, zabrali ją na ląd. Miejscowy kapłan, widząc w niej istotę pogańską, postanowił ją ochrzcić.


Jednak kościelne mury stały się dla syreny więzieniem. Zrozpaczona i zawstydzona, zmarła w środku świątyni. W odpowiedzi na ten akt, Bałtyk zaczął bić wściekle fale o wybrzeże, na którym stał kościół.


Z każdym rokiem, morskie fale niszczą budowlę coraz bardziej. Mówi się, że gdy morze w końcu pochłonie kościół w całości, nadejdzie koniec świata.


Dla tych, którzy chcą zobaczyć, co pozostało z tej budowli, wystarczy odwiedzić wieś Trzęsacz. Tamtejsze ruiny są świadectwem potęgi Bałtyku i tragicznej historii Morzeczki.


Legenda ta jest przestrogą dla wszystkich, którzy próbują narzucić swoją wolę innym. Bałtyckie syreny, choć piękne i łagodne, mają też swoją dziką stronę, która nie pozwoli na krzywdę. Jeśli kiedyś staniesz nad brzegiem Bałtyku, wsłuchaj się w szum fal.


Może usłyszysz śpiew Morzeczek, które opowiadają o swoich przygodach i tajemnicach tego morza.


widok na kościół w trzeszczu oraz legenda o bałtyckich syrenach

Od Biskupa Morskiego po Saltie


Kiedy myślimy o morskich potworach, nasze myśli często biegną w stronę tajemniczej Nessie z jeziora Loch Ness w Szkocji. Ale czy wiedziałeś, że Bałtyk również kryje swoje morskie tajemnice?


Tak, dobrze czytasz! Polskie morze również ma swoje legendy o morskich potworach, które od wieków budzą ciekawość i strach wśród mieszkańców wybrzeża.


Zacznijmy od opowieści, która brzmi jak scenariusz filmu fantasy. Wyobraź sobie, że spacerujesz po plaży, a tu nagle fale wyrzucają na brzeg... biskupa? Tak, ale nie byle jakiego! Istotę, która przypominała w połowie rybę, a w połowie biskupa.


Ten niezwykły gość, nazwany później "Biskupem Morskim", został zabrany prosto na dwór królewski.


Król, zafascynowany tym niecodziennym znaleziskiem, chciał go zatrzymać. Ale nasz morski biskup miał inne plany. Z błaganiem w oczach prosił, by wypuścić go z powrotem do morza.


I tu pojawia się zwrot akcji godny najlepszego filmu - przed zanurzeniem się w wodzie, Biskup Morski wykonał znak krzyża. Czyżby był to prawdziwy biskup, który został przemieniony w potwora przez jakąś morską czarownicę? Kto wie!


Ale to nie koniec naszych bałtyckich opowieści. W XX wieku, w wodach Bałtyku, dokładnie u wybrzeży Szwecji, zaobserwowano istotę, która mogłaby konkurować z Nessie w konkursie na najbardziej tajemniczego potwora.


Para spacerowiczów była pierwszą, która zauważyła to dziwne stworzenie. Opisali je jako wielkie, szare ciało o długości do 12 metrów z trzema garbami na grzbiecie.


Brzmi znajomo? Tak, to nasza bałtycka Nessie, którą nazwano Saltie. Niestety, Saltie nie dała się złapać na zdjęciu i zniknęła w morskich odmętach w latach 20. XX wieku.


obraz przedstawiający biskupa morskiego

Stolemy - Władcy Kaszub i Twórcy Rewskiego Cypela


Kaszuby, malowniczy region Polski, kryją w sobie wiele tajemnic i legend. Jedną z nich jest opowieść o Stolemach - potężnych istotach, które władały tymi ziemiami zanim pojawił się pierwszy człowiek.


Te olbrzymie stwory nie tylko miały niezwykłą siłę, ale także były niezwykle rywalizujące. Często urządzały między sobą konkursy, w których chodziło o to, kto rzuci najdalej głazem. Takie zawody były dla nich prawdziwą rozrywką!


Pewnego dnia, w miejscu, które dzisiaj znamy jako Rewa, odbywał się jeden z takich konkursów. Stolemy postanowiły sprawdzić, kto z nich rzuci kamieniem tak daleko, że przecięcie lądu. Jeden z nich, chcąc zademonstrować swoją siłę, wycelował w długi pas ziemi łączący dwa brzegi morza.


Siła jego rzutu była tak ogromna, że ziemia pod wpływem uderzenia rozstąpiła się, tworząc rewski cypel. Dzięki tej legendzie, każdy spacerujący po rewskim cyplu może poczuć się jak świadek dawnych, mitycznych czasów.


Ale to nie koniec opowieści o Stolemach. Związana z nimi jest również legenda o powstaniu jednego z bałtyckich potworów.


Gdy Bóg stworzył człowieka, postanowił poprosić inne istoty o ocenę swojego dzieła. Wśród zaproszonych gości był pewien Stolem, który nie krył swojego sceptycyzmu wobec nowego stworzenia.


Uważał, że człowiek, pozbawiony skrzydeł orła i siły lwa, nie przetrwa długo w tym świecie. Jego krytyczne słowa nie spodobały się Bogu.


Za karę za swoją zuchwałość, Stolem został przemieniony w istotę, która miała połowę ciała orła i połowę lwa. Tak narodził się jako nowy bałtycki potwór, będący połączeniem dwóch najpotężniejszych stworzeń.


Kaszuby to miejsce, gdzie historia przeplata się z legendami, a każdy zakątek kryje w sobie niezwykłą opowieść. Jeśli kiedyś odwiedzisz te tereny, pamiętaj o Stolemach i ich niezwykłych przygodach. Może uda Ci się znaleźć ślady ich obecności?


Czy te historie są prawdziwe? Czy Bałtyk kryje w sobie więcej tajemnic, niż nam się wydaje? Jedno jest pewne - morze zawsze będzie źródłem inspiracji dla opowieści i legend. A jeśli kiedyś zdecydujesz się na spacer brzegiem morza, miej oczy szeroko otwarte.


Może to właśnie Ty dostrzeżesz kolejnego bałtyckiego potwora!


potężne stolemy w rewie

Purtk i Rybak - Legendarna Walka o Duszę na Kaszubach


Ale to jeszcze nie koniec. Kaszuby, znane z malowniczych krajobrazów i bogatej kultury, skrywają w sobie wiele więcej tajemniczych opowieści. Jedna z kolejnych dotyczy rybaka Fabisza i złośliwego demona o imieniu Purtk.


Purtk, choć był demonem, nie zajmował się wielkimi intrygami czy spiskami. Jego specjalnością były drobne, ale niezwykle dokuczliwe psikusy. Jego ulubioną ofiarą stał się pewien rybak o imieniu Fabisz.


Dlaczego akurat on? Tego nikt nie wie. Może Fabisz przypadkowo naraził się demonowi, a może po prostu stał się celem jego kaprysów.


Dni mijały, a Purtk nie dawał Fabiszowi spokoju. Każdego dnia wymyślał nowe psoty, które utrudniały życie biednemu rybakowi. Ale Fabisz nie był zwykłym rybakiem. Był sprytny i postanowił raz na zawsze pozbyć się dokuczliwego demona.


Pewnego dnia, kiedy Purtk znów postanowił dokuczyć rybakowi, Fabisz zaproponował mu zakład. Powiedział, że odda mu swoją duszę, jeśli demonowi uda się utrzymać kotwicę jego łodzi podczas żeglugi. Purtk, pewny siebie i swoich sił, natychmiast przyjął wyzwanie.


Jednak Fabisz miał plan. Gdy tylko znaleźli się na pełnym morzu, rybak bez wahania odciął linę z kotwicą. Purtk, zaskoczony i oszukany, został wciągnięty w głębiny morza razem z ciężkim żelazem.


Od tamtej pory Fabisz mógł wreszcie cieszyć się spokojem i swobodą. Jednak czasami, podczas spokojnych nocy, słyszał echa krzyków Purtka, który próbował wydostać się z morskich głębin.


Ta opowieść jest przestrogą dla wszystkich, którzy myślą, że mogą bezkarnie dokuczać innym. Nawet demon może zostać oszukany przez sprytnego rybaka. Kaszuby kryją wiele takich historii, które uczą pokory i szacunku dla innych.


Jeśli kiedyś odwiedzisz te tereny, pamiętaj o Fabiszu i jego sprytnej walce z Purtkiem. Może to właśnie ta historia zainspiruje Cię do stawienia czoła własnym demonom?


potwór podobny do purtka niszczy statek na Bałtyku

Jakie będą główne atrakcje Hossolandy w Brojcach ?


Wracając na krótko do naszej ziemskiej teraźniejszości, zapewne zastanawiasz się jakie atrakcje szykują dla ciebie budowniczy tego parku rozrywki. Hossoland, nowy park rozrywki zlokalizowany w województwie zachodniopomorskim, to nie tylko nazwa, ale przede wszystkim obietnica niesamowitych atrakcji.


Dla przyjazdu turystów planowane jest stworzenie 6000 miejsc parkingowych, co ułatwi dostęp dla gości z całej Polski i zagranicy.


Główną atrakcją tego parku rozrywki będą zapierające dech w piersiach kolejki górskie, różnorodne karuzele oraz fascynujące pokazy i występy. Ale to nie wszystko!


Park zostanie podzielony na cztery unikalne strefy tematyczne, które przeniosą odwiedzających w świat legend Bałtyku:


  • Miasto Syren

  • Tajemnicze Królestwo Baltambrya

  • Dzielne Kraina Wikingów

  • Zaczarowana Smocza Dolina Kopalni


Chociaż konkretne informacje o każdej strefie są jeszcze tajemnicą, wiemy, że park będzie oferować rollercoastery oraz karuzele zaprojektowane przez najlepszych w branży.


Na dostępnych wizualizacjach można zauważyć m.in. przygodę na sztucznej rzece, ekscytującą kolejkę górską prowadzącą do jaskiniowej tunelu oraz karuzelę nawiązującą do wikingowskiej tarczy.


latarnia w tematycznym parku rozrywki hossoland

A dla najmłodszych? Spotkania z postaciami z ulubionych bajek!W tym rodzinnym parku rozrywki będzie co robić!


Oto niektóre z atrakcji, które czekają na gości:


  • Ekscytujące rollercoastery,

  • Karuzele dla odważnych i tych mniej śmiałych,

  • Magiczne pokazy i występy,

  • Interaktywne fontanny,

  • Zabawki dla dzieci,

  • Punkty gastronomiczne i sklepy z pamiątkami,

  • A także parking na aż 6000 samochodów!


Ale to dopiero początek! W planach jest także rozbudowa o park wodny oraz kolejne strefy tematyczne. Czy jesteś gotowy na przygodę życia? Jeśli tak, to park w Brojcach czeka właśnie na Ciebie!


hossoland czyli energylandia północy

Kiedy otwarcie Hossolandu? Energylandia Północy juz niebawem otworzy swoje bramy


Wielbiciele adrenaliny i rodzinnej zabawy muszą uzbroić się w cierpliwość. Oczekiwane na wiosnę 2024 roku otwarcie Hossolandu, nazywanego przez wielu ‘Energylandią Północy’, zostało opóźnione.


Powodem są problemy realizacyjne, które wpłynęły na harmonogram prac. Otwarcie parku zaplanowano na czerwiec 2025 roku.


Nieoficjalnie mówi się, że nowa data otwarcia może przypaść na czerwiec 2025 roku, mimo braku potwierdzenia ze strony inwestora.


Firma Hosso, znana z inwestycji w regionie, stoi za tym ambitnym projektem. Jej celem jest stworzenie parku rozrywki, który przyciągnie tłumy nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Niestety, jak to bywa w przypadku tak dużych przedsięwzięć, nie wszystko poszło zgodnie z planem.


Mimo że pierwotnie otwarcie parku planowane było na wiosnę 2024 rok, firma Hosso poinformowała o konieczności przesunięcia tej daty. Wszystko wskazuje na to, że najszybciej pod koniec 2024 roku będziemy mogli cieszyć się atrakcjami Hossolandu w pełni.


Jak możemy przeczytać w wywiadzie dla RadioESKA: 


- Budowa parku rozrywkowego Hossoland jest już mocno zaawansowana. Każdego dnia widzimy postępy prac, a założenia projektowe nabierają realnych kształtów. Aktualnie prowadzone są prace konstrukcyjne i instalacyjne. Część budynków jest już w stanie surowym w kolejnych wznoszone są już ściany. Widać już także zarys latarni, która będzie najwyższym obiektem w parku. Jednocześnie w trakcie realizacji jest wejście główne do parku, czyli rzeźba wikinga i syrenki- mówiła nam Anna Olszonowicz, przedstawicielka Grupy Hosso


Inwestor zapewnia, że opóźnienie to gwarancja najwyższej jakości oferowanych atrakcji i bezpieczeństwa przyszłych gości. Warto więc poczekać i dać firmie Hosso czas na dopracowanie wszystkich szczegółów.


W końcu, jak mówi przysłowie, "cierpliwość popłaca". Czekamy z niecierpliwością!


jedna z atrakcji w parku rozrywki hossoland

Jak dojechać do parku rozrywki Hossoland


Tematyczny park rozrywki nawiązujący do Bałtyckich legend i baśni, będzie to olbrzymi obiekt, który powstaje w miejscowości Kiełpino, w gminie Brojce, w województwie zachodniopomorskim.


Park będzie położony mniej więcej w połowie drogi pomiędzy miejscowościami Brojce oraz Kiełpino. Hossoland, największy park rozrywki na Pomorzu Zachodnim, ma ogromny potencjał jako główna atrakcja turystyczna regionu, przyciągając rodziny z całej Polski.


Brojce są oddalone o około 10 kilometrów w kierunku północno-wschodnim od Gryfic i znajdują się przy drodze wojewódzkiej DW105.


Z zjazdu z drogi ekspresowej S6 do parku rozrywki będzie zaledwie 1 kilometr. Dzięki tej lokalizacji, do tego niezwykłego miejsca łatwo będzie dojechać z wielu części województwa zachodniopomorskiego.


Dla mieszkańców Szczecina dojazd będzie wynosił około 80 kilometrów, z Kołobrzegu zaledwie 30 kilometrów, a z Koszalina około 70 kilometrów.


Jeszcze jest za szybko by przedstawiać dokładny poradnik na temat dojazdu do tego parku rozrywki, nie mniej możesz być spokojny. Inwestor zadbał o to by umiejscowienie było niemal idealne, tak dla mieszańców Szczecina jak i dla turystów z Trójmiasta.


Na pewno niebawem przygotujemy ofertę, ale tym czasem zapraszamy do skorzystania z taxi Koszalin.


Mogę Tobie zdradzić, że zaraz po otwarciu tej atrakcji przygotujemy specjalną ofertę dla chętnych by wybrać sie tam transferem indywidualnym z Rabbit-Trans Poland ;D


Tak więc jeszcze chwila cierpliwości, i już niebawem widzimy się w krainie bałtyckich legend.


brama wejściową hossoland na etapie budowy

1613 wyświetleń

Powiązane posty

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
bottom of page