Wypoczynek nad polskim morzem nie musi oznaczać całych dni spędzonych na plażach i w smażalniach ryb. Wręcz przeciwnie – pomorze jest regionem pełnym atrakcji, wielowiekowych zabytków i interesującej historii, wartej bliższego poznania. A jeśli prawdą jest, że podróże kształcą, to nie ma lepszego sposobu na poznanie uroków Pomorza, jak w podróży.
Zacznijmy naszą wycieczkę w Gdańsku. Nasza taksówka może czekać na Ciebie na przykład na skrzyżowaniu ulic Chmielnej i Stągiewnej. To atrakcyjna, śródmiejska lokalizacja, bogata w ofertę hotelarsko-gastronomiczną. Jest to dogodny punkt, jeśli tam spędzacie noc lub wybraliście się na śniadanie.
To stąd wybierzemy się do Malborka i Kwidzyna - podczas tej wyprawy zobaczysz również inne urokliwe miejsca i atrakcje poza Trójmiastem.
Krótkie odwiedziny w Tczewie
Po wyjeździe z Gdańska nasza taksówka skieruje się w stronę Malborka, jednak zanim tam dotrzemy, ciekawym miejscem do odwiedzenia jest Tczew – jedno z najstarszych miast na Pomorzu. Jego historia sięga średniowiecza, kiedy to powstała tu osada handlowa związana z przepływem towarów przez Wisłę.
W 1410 roku toczyły się tu przygotowania do bitwy pod Grunwaldem, która miała decydujące znaczenie dla dziejów Polski i Europy.
Dzisiaj Tczew to miasto z bogatą historią, zachowaną architekturą z różnych epok i Muzeum Wisły, mieszczący się w budynku dawnej Fabryki Wyrobów Metalowych Emila Kelcha oraz Centrum Konserwacji Wraków Statków.
My jednak zatrzymamy się tutaj na krótko, w parku miejskim, skąd można zobaczyć imponujący Most Tczewski, który w chwili otwarcia (1857) był najdłuższym mostem Europy, o łącznej długości 1052 m. Ta ponad stupięćdziesięcioletnia konstrukcja została ozdobiona majestatycznymi, rysującymi się nad panoramą Wisły, wieżyczkami.
Ten secesyjny element infrastruktury stanowi nieodłączny element wizerunku miasta, skąd można podziwiać dolinę Wisły i okolicę.
Zwiedzanie Zamku Krzyżackiego w Malborku
Nasza podróż tak naprawdę dopiero się zaczyna, bo przed nami jedna z największych i najpiękniejszych na świecie gotyckich budowli. Zamek w Malborku powstał w latach 1280-1309 jako siedziba Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego.
Zamek był jednym z najważniejszych ośrodków władzy w Europie Środkowej i stanowił główną siedzibę Zakonu Krzyżackiego przez ponad 200 lat.
W XVI wieku zamek przeszedł na własność polską i został przebudowany na rezydencję królewską. W czasie wojen i przemian politycznych zamek ulegał wielu zniszczeniom i zmianom, aż w końcu w XIX wieku został odrestaurowany i przywrócony do pierwotnej formy.
Na liście zwiedzania warto umieścić Pałac Wielkich Mistrzów wraz z jego piwnicami, przepiękny Wielki Refektarz, komnatki dostojników, pasaż z wymalowanymi fragmentami scen z Apokalipsy św. Jana, zbrojownię, a także wejść na wieże zamkowe – w tym Gdanisko, skąd roztacza się wspaniały widok na miasto.
Wśród kolekcji dostępnych do zobaczenia w Muzeum Zamkowym znajdziecie zbiory ceramiki, bursztynu, detalu architektonicznego, a także dokumentów historycznych.
Ciekawym miejscem do zobaczenia jest także Kościół świętego Jana Chrzciciela w Malborku z przełomu XV i XVI wieku z gotycką chrzcielnicą z wieku XIV. W kościele znajdują się także malowany na desce obraz Sądu Salomona z około 1600 roku, a także znajdujący się w barokowym ołtarzu, obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z 1629 roku.
Samo zwiedzanie muzeum zamkowego w Malborku może potrwać nawet do 3-4 godzin, jednak bez obaw! Kierowca taksówki jest do Waszej dyspozycji i zaczeka w którejś z okolicznych kawiarni. Wy też powinniście pomyśleć o odpoczynku, w końcu nic nie wzmaga apetytu tak jak wielogodzinne wędrówki. Po wyjściu z terenu zamku warto zdecydować się na obiad, by zregenerować siły i przygotować się do dalszych wędrówek.
Ciekawym miejscem, często odwiedzanym przez turystów jest znajdująca się w niewielkiej odległości od zamku krzyżackiego włoska restauracja Rotatoria, serwująca między innymi pizzę i makarony.
Kolejna atrakcja dla wielbicieli historii — Kwidzyn
Najedzeni? Jeśli tak, możemy ruszać w dalszą drogę, bo chociaż Malbork jest miejscem legendarnym, nie oznacza to, że w okolicy nie ma innych, wartych zobaczenia obiektów. Z tego też powodu nasza taksówka kieruje się w stronę Kwidzyna.
Naszym celem jest znajdujący się na Szlaku Zamków Gotyckich zamek kapituły pomezańskiej z XIV wieku. Zamek jest położony na wzgórzu nad rzeką Liwią i był ważnym punktem obrony i administracji biskupiej. W czasie wojen i konfliktów zamek wielokrotnie był niszczony i odbudowywany.
Obecnie zamek jest jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych zamków w Polsce i stanowi ważną atrakcję turystyczną miasta. W jego starych murach mieści się obecnie oddział muzeum zamkowego w Malborku. W obiekcie możliwe jest oglądanie wystaw stałych (przyrodniczej i etnograficznej) oraz czasowych.
Poza zamkiem, w Kwidzynie warto zobaczyć także katedrę św. Jana Ewangelisty, która jest kolejnym z najważniejszych zabytków gotyckiej architektury w Polsce, wybudowanym w 1325 roku. Do innych zabytków należą ruiny wieży ratusza z XIV w., rozbudowywanego w XIX w. i zniszczonego w czasie wojny oraz fragmenty obronnych murów gotyckich z XIV wieku.
Samo miasto też zasługuje na spacer i podziwianie pięknych, poniemieckich budynków, takich jak spichlerz w stylu barokowym z 1742 roku czy Pałac Rejencji.
Po raz trzeci zamek — Gniew
Nasza wycieczka taksówką jest skrojona wprost dla wielbicieli historii, architektury i spacerów! Po trzech godzinach, które spędzimy w Kwidzynie, kierujemy się do Gniewa, przejeżdżając przez niedawno wybudowany most nad Wisłą, gdzie znajduje się najmniejszy z zamków na naszej trasie.
Sięgająca historią do XIII wieku budowla ma za sobą bogatą historię, począwszy od czasów Zakonu Krzyżackiego, aż po administrację Jana Sobieskiego, zanim ten jeszcze został Królem Polski.
W zamku do zwiedzania dostępna jest kaplica, krużganki obronne, sala poświęcona II Wojnie Światowej oraz wystawa grunwaldzka. Interesującym miejscem jest jednak izba tortur, gdzie do zobaczenia są dawne narzędzia, dzięki którym można sobie przybliżyć techniki stosowane przez ówczesnych mistrzów w swym fachu.
Zamek obecnie służy także jako mury hotelu i restauracji, gdzie w wyjątkowej atmosferze można zjeść kolację — jeśli po zwiedzaniu sali tortur ktoś będzie jeszcze głodny (chociaż strach może zaostrzyć apetyt!). Restauracja proponuje zarówno dania mięsne, jak i wegetariańskie, a także smakowite desery.
Droga powrotna przez Pelplin
Po pysznej kolacji pora ruszać w drogę powrotną do Gdańska, ale na pewno nie będzie to nudna podróż! W końcu województwo pomorskie to nie tylko zamki i morze. Droga powrotna będzie prowadzić bowiem przez Pelplin, gdzie będzie można zobaczyć okazałą bazylikę katedralną z 1258 roku, w której mieszczą się piękne barokowe organy z XVII wieku oraz Górę Jana Pawła II, na której w 1999 papież odprawił mszę świętą dla wiernych.
Na wzniesieniu widoczny jest ponad trzydziestometrowy krzyż ze stali nierdzewnej, który stanowi punkt pielgrzymek oraz czuwania, jak na przykład po śmierci Jana Pawła II w 2005 roku.
Zakończenie wycieczki w Gdańsku
Wieczorny powrót do Gdańska to doskonała okazja, by podziwiać widoki za oknem podczas podróży po Pojezierzu Starogardzkim oraz malujący się nad horyzontem zachód słońca. Teraz już kierujemy się do punktu startowego naszej wyprawy, czyli Gdańska.
Mamy nadzieję, że nasza wycieczka upłynęła Wam przyjemnie, i wróciliście z niej naprawdę zmęczeni, ale najedzeni i zadowoleni.
Wynajem taksówki na taką podróż znacznie podniesie jej komfort — z jednej strony zapewni wygodę poruszania się autem, z drugiej — oszczędzi problemów, które w takiej podróży są nieodłącznym elementem: szukanie miejsc parkingowych, spieraniem się z nawigacją i poszukiwanie najciekawszej, optymalnej trasy.
Osobisty kierowca także poczeka na Was, w razie, gdyby zwiedzanie lub obiad nieco się przeciągnęły (w przeciwieństwie do pociągu, autokaru lub dużych wycieczek zorganizowanych), zapewni konieczne postoje (zwłaszcza gdy na wyjazd zabierzecie ze sobą dzieci) i pomoże dopilnować planu wyjazdu, nie zapominając o żadnym jego punkcie.
Mając to wszystko na uwadze, taki sposób podróżowania wydaje się niezwykle wygodny, ale i praktyczny. W takim razie pozostaje nam zadać tylko jedno pytanie – wsiadacie?
