Muzeum Stanisława Szukalskiego w Gdyni Orłowie: Dziedzictwo artysty w nowej siedzibie
- Damian Brzeski
- 1 godzinę temu
- 8 minut(y) czytania
21 września 2025 Gdynia Orłowo (ul. Orłowska 53) otwiera drzwi do muzeum „Samorodnego” – Stanisława Szukalskiego, geniusza i prowokatora, którego sztuka łączy Azteków, Słowian i mit własnego Zermatyzmu.
Czy prywatna inicjatywa zamiast państwowego gmachu to jedyny sposób, by opowiedzieć o tak kontrowersyjnym dziedzictwie – i dlaczego „Struggle” z Netfliksa uruchomiło lawinę? Zajrzyj do ekspozycji „The Selfborn / Samorodny” – resztę musisz odkryć sam.

Historia i idea powstania muzeum
Każda wielka historia ma swój początek, a ta o gdyńskim muzeum jest nierozerwalnie spleciona z pasją jednego człowieka i globalnym fenomenem, który na nowo rozpalił zainteresowanie artystą.
Zanim zanurzymy się w jego sztukę, musimy zrozumieć, jak doszło do tego, że to właśnie Gdynia stała się nowym domem dla dziedzictwa Szukalskiego.
Inicjatywa Krzysztofa Ziemanna i droga do realizacji
Każde wielkie przedsięwzięcie zaczyna się od wizji jednego człowieka. W przypadku Muzeum Stanisława Szukalskiego w Gdyni, tą postacią jest Krzysztof Ziemann.
Zanim zagłębimy się w meandry życia artysty, musisz zrozumieć fundamentalną rzecz: to nie jest muzeum państwowe, powołane przez ministerstwo kultury. To owoc prywatnej pasji i determinacji, co w kontekście Szukalskiego ma kluczowe znaczenie.
Podmiotem odpowiedzialnym za placówkę jest „MUZEUM STANISŁAWA SZUKALSKIEGO (W ORGANIZACJI) KRZYSZTOF ZIEMANN”.
Co to oznacza dla Ciebie, jako zwiedzającego? Oznacza to, że masz do czynienia z miejscem zrodzonym z autentycznej fascynacji, a nie z instytucjonalnego obowiązku.
To właśnie ten prywatny charakter inicjatywy pozwolił na stworzenie muzeum w pełni poświęconego tak skomplikowanej postaci.
Zastanów się: czy państwowa instytucja, z jej politycznymi uwarunkowaniami, mogłaby bez zastrzeżeń poświęcić całą placówkę artyście oskarżanemu o skrajny nacjonalizm i poglądy antysemickie w pewnym okresie jego życia?
Byłoby to niezwykle trudne. Inicjatywa Krzysztofa Ziemanna jest więc nie tylko aktem fundacyjnym, ale i aktem kulturowej odwagi – stworzeniem przestrzeni dla dziedzictwa, które jest zbyt ważne, by je ignorować. To nowoczesna forma patronatu, która ratuje od zapomnienia spuściznę artysty wyklętego.
Znaczenie otwarcia muzeum w 2025 roku
Data otwarcia muzeum dla publiczności – 21 września 2025 roku – nie jest przypadkowa.
To moment kulminacyjny globalnego renesansu zainteresowania Szukalskim, który eksplodował po premierze niezwykłego filmu dokumentalnego „Struggle: The Life and Lost Art of Stanislav Szukalski” w 2018 roku na platformie Netflix.
Film, wyprodukowany przez George'a DiCaprio i jego syna, Leonarda, przedstawił światu postać polskiego artysty w sposób tak fascynujący, że z dnia na dzień stał się on globalnym fenomenem.
Otwarcie muzeum w Gdyni jest więc fizyczną, namacalną odpowiedzią na ten cyfrowy, międzynarodowy zryw. To przekształcenie globalnego szumu w trwały, polski pomnik.
Paradoksalnie, to właśnie walidacja ze strony Hollywoodsprawiła, że postać Szukalskiego stała się „bezpieczna” i „istotna” dla szerszej publiczności w jego własnej ojczyźnie.
Powstanie stałego, dedykowanego muzeum w tak prestiżowej lokalizacji jak Gdynia Orłowo jest ostatecznym krokiem w tym procesie. To symboliczne przeniesienie Szukalskiego z peryferii do centrum narodowej debaty o sztuce i tożsamości.

Stała ekspozycja „Szukalski: The Selfborn / Samorodny”
Gdy drzwi muzeum otworzą się przed Tobą, wejdziesz do świata ukształtowanego przez jedną, potężną wizję. Tytuł stałej ekspozycji to nie tylko chwytliwa nazwa – to klucz do zrozumienia całej filozofii tego miejsca i samego artysty.
Koncepcja wystawy i jej główne założenia
Klucz do zrozumienia filozofii gdyńskiego muzeum ukryty jest w tytule jego stałej ekspozycji: „Szukalski: The Selfborn / Samorodny”. „Samorodny” to nie jest termin wymyślony przez kuratorów. To słowo, którym Stanisław Szukalski określał sam siebie.
Wyrażało ono jego najgłębsze przekonanie o własnym, wrodzonym i niepotrzebującym nauczycieli geniuszu.
Przyjmując ten autoportret jako tytuł wystawy, twórcy muzeum dokonali świadomego wyboru. Chcą, abyś zanurzył się w jego świecie i spojrzał na sztukę jego oczami. W manifeście muzeum czytamy o pragnieniu, by „do piedestału, na jaki zasługuje, dobudować schody”.
Oznacza to, że przekraczając próg muzeum, nie wchodzisz do chłodnej, analitycznej przestrzeni. Wchodzisz do miejsca, które jest po części muzeum, a po części świątynią wzniesioną na cześć artysty. Przygotuj się na doświadczenie subiektywne i intensywne, które ma na celu nie tyle poinformować, co nawrócić Cię na wiarę w geniusz „Samorodnego”.
Zermatyzm i mitologia słowiańska jako klucze do twórczości
Zanim jednak staniesz oko w oko z jego dziełami, musisz poznać dwa klucze, które otworzą Ci drzwi do ich zrozumienia: mitologię słowiańską i Zermatyzm. Szukalski był artystą-ideologiem, a jego sztuka była ilustracją potężnej, spójnej wizji świata.
Po pierwsze, jego twórczość jest głęboko zakorzeniona w tęsknocie za pogańską, prasłowiańską przeszłością Polski. Uważał, że polska sztuka zatraciła swój rodzimy charakter, dlatego jego celem był powrót do korzeni – do potężnych, mitycznych herosów i pogańskich bogów.
Po drugie, w drugiej połowie życia stworzył Zermatyzm – jedną z najbardziej fantastycznych teorii pseudonaukowych w historii. Zakładała ona, że cała ludzka cywilizacja wywodzi się od ocalałych z biblijnego potopu z Wyspy Wielkanocnej, a pierwotny język ludzkości był spokrewniony z polskim. W tej wizji ludzkość toczyła nieustanną walkę z „Yetinsynami” (Synami Yeti) – potomkami yeti i ludzi, odpowiedzialnymi za całe zło na świecie.
Pamiętaj o tym, gdy będziesz oglądać jego prace – każda linia i każda forma mogą być elementem tej wielkiej, osobistej mitologii.
Co zobaczysz w środku? Od monumentalnych rzeźb po prace na papierze
Kolekcja zgromadzona w Gdyni to prawdziwa uczta dla zmysłów i intelektu. Obejmuje ona dzieła od buntowniczej młodości artysty aż po jego nieustępliwy schyłek życia. Przygotuj się na spotkanie ze sztuką totalną, która nie pozostawia nikogo obojętnym.
Muzeum szczyci się posiadaniem ponad 50 rzeźb, ponad 300 obrazów i rysunków, a także licznych medali, monet i pamiątek.
Rzeźby: Monumentalność i Symbolika
To właśnie rzeźba jest sercem twórczości Szukalskiego. Przygotuj się na sztukę, która czerpie z secesji, ekspresjonizmu, a nawet futuryzmu, ale wszystko to przetapia w jednym tyglu z fascynacją sztuką starożytnych cywilizacji: Egiptu, Słowian, a zwłaszcza Azteków.
Jego rzeźby charakteryzują się niezwykłą dbałością o szczegóły anatomiczne, połączoną z radykalną deformacją. Mięśnie są napięte do granic, a postacie wyginają się w konwulsyjnych pozach. To nie są realistyczne portrety, lecz symbole idei.
Rysunki: Mózg i Dusza Twórczości
Jeśli rzeźby są ciałem twórczości Szukalskiego, to rysunki są jej mózgiem i duszą. To na papierze, w tysiącach szkiców, rodził się jego fantastyczny świat. Szacuje się, że na potrzeby Zermatyzmu stworzył ponad 40 tomów pism zilustrowanych około 40 000 szkiców!
Jego rysunki to w pełni autonomiczne, misternie dopracowane dzieła o precyzyjnej, niemal obsesyjnej kresce. Oglądanie tych prac to jak wejście do laboratorium jego umysłu.
Medale i Monety: Miniaturowe Mistrzostwo
Wśród bogactwa rzeźb i rysunków łatwo przeoczyć mniejsze formy, w których Szukalski również osiągnął mistrzostwo. Jego zdolność do tworzenia monumentalnych kompozycji doskonale sprawdzała się również w miniaturowej skali.
Medale takie jak Medal katyński to skondensowane dawki jego artystycznego języka – pełne dramatyzmu, precyzyjne reliefy opowiadające wielkie historie.
Helen Walker: Odzyskany Głos Artystki
Jednym z najbardziej intrygujących elementów kolekcji jest obecność prac Helen Walker, pierwszej żony Szukalskiego. I tu ważna uwaga: nie chodzi o jej imienniczkę, hollywoodzką aktorkę. Helen Walker Szukalska (1900-1970) była artystką, malarką i rysowniczką, aktywną uczestniczką chicagowskiej sceny artystycznej.
Jej obecność w muzeum to niezwykle ważny gest kuratorski. To próba artystycznej rehabilitacji i przywrócenia pamięci o twórczyni, której własna kariera została przyćmiona przez potężną osobowość męża.
Włączając jej prace do stałej ekspozycji, gdyńskie muzeum daje Ci rzadką szansę na jej ponowne odkrycie i zastanowienie się nad dynamiką ich związku. To fascynująca historia o odzyskiwaniu zapomnianego kobiecego głosu.

Kim jest Stanisław Szukalski – życie i twórczość
Aby w pełni docenić dzieła, które zobaczysz, musisz poznać człowieka, który je stworzył. A historia Stanisława Szukalskiego jest równie dramatyczna, nieprawdopodobna i pełna sprzeczności jak jego sztuka.
Biografia: od Warty do Los Angeles
Życiorys Stanisława Szukalskiego to gotowy scenariusz na film. Urodził się w Warcie w 1893 roku, jako syn kowala. Już jako dziecko objawił się jako rzeźbiarski geniusz-samouk.
W 1907 roku wyemigrował do Chicago, gdzie jako nastolatek stał się jedną z gwiazd tzw. „renesansu chicagowskiego”. W 1936 roku, jako uznany artysta, powrócił do Polski. Wydawało się, że jest u szczytu. Wtedy nadszedł wrzesień 1939 roku.
Niemieckie bombardowanie Warszawy zniszczyło jego pracownię, a wraz z nią niemal cały dorobek jego życia.
Udało mu się uciec do USA, gdzie osiadł w Kalifornii. Spędził tam resztę życia w niemal całkowitym zapomnieniu, obsesyjnie rozwijając teorię Zermatyzmu. Zmarł w 1987 roku, a jego prochy rozsypano na Wyspie Wielkanocnej – mitycznej kolebce ludzkości z jego teorii.
Edukacja i wpływy: Buntownik z Warsztatem
Szukalski był paradoksem: artystą o doskonałym warsztacie, który całe życie gardził akademiami. Studiował w Art Institute of Chicago i na krakowskiej ASP, którą wspominał jako czas walki z konserwatyzmem.
Chłonął wszystko: podziwiał Michała Anioła i Rodina, ale prawdziwych inspiracji szukał gdzie indziej – w potężnej estetyce sztuki prekolumbijskiej, w starożytnym Egipcie i, przede wszystkim, w zapomnianej symbolice pogańskich Słowian.
Szczep Rogate Serce: Rewolucja w Polskiej Sztuce
Jego idee okazały się na tyle zaraźliwe, że w 1929 roku w Krakowie skupiła się wokół niego grupa młodych artystów, którzy utworzyli Szczep Szukalszczyków herbu Rogate Serce.
Był to ruch ideologiczny, którego celem była rewolucja w polskiej sztuce. Odrzucali wpływy zachodnie, poszukując inspiracji w kulturze dawnej Słowiańszczyzny. Ich hasłem było: „Miłować, Walczyć”.
Zermatyzm: Mitologia Osobista
Nie da się w pełni zrozumieć późnego Szukalskiego bez Zermatyzmu. Pomyśl o tym tak: artysta, który uważał się za geniusza, traci w jednej chwili cały dorobek. Zermatyzm był jego odpowiedzią – wielką, spiskową teorią dziejów, która pozwoliła mu uporządkować świat na nowo.
W tej wizji on sam nie był już tylko zapomnianym artystą, ale kimś, kto posiadł klucz do prawdziwej historii ludzkości. To był jego mechanizm obronny, osobista mitologia i gigantyczny projekt artystyczny w jednym.
Kontekst i Współpraca
Choć mit Szukalskiego często przedstawia go jako samotnego geniusza, jego dziedzictwo przetrwało dzięki cichej pracy wielu ludzi i instytucji. Zanim na scenę wkroczył Netflix, to właśnie polscy muzealnicy i pasjonaci dbali o to, by płomień pamięci o nim nie zgasł.
Muzeum Górnośląskie w Bytomiu i inne instytucje
Szczególne miejsce w historii zachowania spuścizny Szukalskiego zajmuje Muzeum Górnośląskie w Bytomiu. To właśnie ta instytucja przez lata gromadziła jedną z największych w Polsce państwowych kolekcji prac nie tylko samego mistrza, ale i członków Szczepu Rogate Serce. Pamięć o artyście pielęgnowały również inne ośrodki, jak Galeria Gardzienice w Lublinie.
Film „Struggle” i renesans popularności
Jednak wydarzeniem, które zmieniło wszystko, była premiera filmu „Struggle” w 2018 roku. Okazało się, że z zapomnianym Szukalskim przyjaźnił się w Kalifornii George DiCaprio, który często zabierał na spotkania z ekscentrycznym Polakiem swojego małego syna, Leonarda.
Film, który wyprodukowali, przedstawił historię Szukalskiego w tak uniwersalny sposób, że z dnia na dzień zyskał on miliony fanów. To potężny przykład tego, jak popkultura potrafi reanimować nawet najbardziej skomplikowane dziedzictwo artystyczne.
Dziedzictwo i recepcja twórczości
Pozostawione przez Szukalskiego dziedzictwo jest niczym jego rzeźby – wielowymiarowe, fascynujące i najeżone ostrymi krawędziami.
To spuścizna artystycznego geniuszu nierozerwalnie spleciona z mrocznymi ideologiami i osobistymi demonami.
Kontrowersje i niezrealizowane projekty
Nie można mówić o Szukalskim, pomijając jego trudny charakter i odpychające poglądy. Jego megalomania była legendarna. W okresie międzywojennym jego radykalny nacjonalizm flirtował z fascynacją faszyzmem, a w jego pismach pojawiały się silne akcenty antysemickie.
Ten mroczny rozdział na zawsze pozostanie częścią jego biografii. Jego bezkompromisowość sprawiła też, że wiele ambitnych projektów, jak pomnik Mickiewicza dla Wilna, nigdy nie powstało, wywołując ogólnonarodowe skandale.
Unikalny styl: synteza kultur
Jeśli jednak oddzielimy sztukę od trudnej biografii, zobaczymy jednego z najbardziej oryginalnych rzeźbiarzy XX wieku.
Jego największym wkładem było stworzenie unikalnego języka wizualnego. Połączył architektoniczną solidność mezoamerykańskich piramid, misterną ornamentykę azteckich płaskorzeźb i hieratyczną pozę egipskich posągów z heroicznym duchem mitologii słowiańskiej.
Dlaczego Szukalski fascynuje nas dzisiaj?
Dlaczego Szukalski fascynuje nas właśnie teraz? Być może dlatego, że jego postać idealnie trafia w ducha naszych czasów. Żyjemy w epoce, która ceni autentyczność i fascynuje się artystami-outsiderami.
Szukalski jest postacią idealną dla takiej epoki: niezaprzeczalny geniusz, którego życie i sztuka wymykają się wszelkim prostym klasyfikacjom. Jest w nim coś z szamana, proroka i szaleńca.
Muzeum w Gdyni Orłowie to zaproszenie, byś sam stawił czoła jego dziedzictwu i odpowiedział sobie na pytanie, kim dla Ciebie jest ten „Samorodny” geniusz z Warty.
Informacje praktyczne dla zwiedzających
Czujesz się zaintrygowany? Gotów, by zanurzyć się w świecie Szukalskiego? Fantastycznie! Oto wszystko, co musisz wiedzieć, aby zaplanować swoją wizytę w nowym sercu jego uniwersum.
Lokalizacja, godziny otwarcia i bilety
Wszystkie kluczowe informacje zebraliśmy dla Twojej wygody w jednym miejscu. Muzeum mieści się w jednej z najpiękniejszych dzielnic Gdyni, w Orłowie, co sprawia, że wizytę można połączyć ze spacerem po molo i klifie.
Kategoria | Informacja |
Lokalizacja | ul. Orłowska 53, 81-522 Gdynia |
Data otwarcia | 21 września 2025 |
Godziny otwarcia | Środa – Niedziela, 11:00 – 18:00 |
Bilet normalny | 40 zł |
Bilet ulgowy | 25 zł (studenci), 15 zł (młodzież 10-17 lat) |
Strona WWW |
Dane na podstawie informacji dostępnych przed otwarciem muzeum.
Programy edukacyjne i wydarzenia towarzyszące
Szczegółowy program wydarzeń, takich jak wykłady, warsztaty czy oprowadzania kuratorskie, nie został jeszcze ogłoszony. Biorąc pod uwagę bogactwo tematów związanych z Szukalskim, możemy spodziewać się niezwykle interesującej oferty.
Najlepszym sposobem, by być na bieżąco, jest regularne odwiedzanie oficjalnej strony internetowej muzeum oraz śledzenie jego profili w mediach społecznościowych.
Możliwości współpracy i wsparcia
Jako instytucja prywatna, muzeum z pewnością będzie otwarte na różne formy wsparcia i współpracy. Jeśli jesteś zainteresowany mecenatem, wolontariatem lub masz inne pomysły, zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z placówką.
Każda inicjatywa wspierająca to unikalne miejsce przyczyni się do utrwalenia dziedzictwa jednego z najważniejszych polskich artystów.
Komentarze