apple-domain-verification=pmurZivRL0OdQwIzW7tSJpflloT25r_0Plib0hfQNWs
top of page

Karuzela Gdańska: atrakcja retro w sercu miasta

  • Zdjęcie autora: Damian Brzeski
    Damian Brzeski
  • 5 dni temu
  • 9 minut(y) czytania

Czy coś, co znamy od lat, wciąż może nas zaskakiwać? Choć Karuzela Gdańska kręci się już od 2018 roku, nie przestaje budzić zachwytu.


Wyróżnia się nie tylko piętrową konstrukcją i stylem retro, ale też przemyślaną symboliką i lokalnym charakterem. Dlaczego stała się czymś więcej niż tylko miejską atrakcją – i co sprawia, że wciąż przyciąga tłumy?


Karuzela Gdańska

Niewielka karuzela która stała się wielką atrakcją


Jak to się stało, że ta karuzela niemal z dnia na dzień stała się ulubienicą gdańszczan i turystów? Jej debiut 28 lipca 2018 roku był natychmiastową sensacją medialną.


Pamiętam, że pogoda wtedy nie dopisała, ale mimo deszczu, chętnych na 3-minutową przejażdżkę było wielu. Media podchwyciły temat, określając ją jako „przepiękną”, stworzoną dla każdego – „nie only children, but i dorosłych”.


Jej sukces nie jest dziełem przypadku. Zobacz: oficjalne portale turystyczne słusznie kierują nas ku wielkiemu dziedzictwu miasta – miejscom związanym z II Wojną Światową, historią „Solidarności” czy potężną gotycką architekturą.


To jednak tematy o sporym ciężarze gatunkowym, które wymagają od nas skupienia, a nierzadko i głębokiej refleksji.


A Karuzela Gdańska? Ona oferuje coś z zupełnie innej bajki. Czystą, nieskomplikowaną, estetyczną radość. W sercu miasta naznaczonego głęboką, często bolesną historią, ta atrakcja jest jak potrzebny wszystkim haust powietrza, chwila „lekkości bytu”.


Myślę, że jej popularność trafia prosto w kluczową potrzebę psychologiczną. Po dniu spędzonym w Muzeum II Wojny Światowej czy Europejskim Centrum Solidarności, ludzie szukają emocjonalnej równowagi.


Karuzela, z jej „stylową muzyką” i galopującymi konikami, staje się idealnym, romantycznym i po prostu beztroskim kontrapunktem.


Nie da się też ukryć, że karuzelę od początku projektowano jako ikonę mediów społecznościowych.


Jej dwupiętrowa konstrukcja, bogate zdobienia i absolutnie strategiczne lokalizacje (latem fotogeniczny Targ Rybny z Żurawiem w tle, zimą Targ Węglowy) czynią z niej gotowy materiał na Instagrama.


To po prostu przemyślana strategia marketingu miejskiego. Prywatny właściciel, firma „Barbako”, stworzył atrakcję, która sama na siebie zarabia, generując tysiące darmowych, organicznych promocji miasta.


Każde zdjęcie karuzeli na tle Żurawia to współczesna pocztówka, która obiega świat i promuje Gdańsk jako miejsce wręcz magiczne.


Czym jest Karuzela Gdańska?


To pytanie jest kluczowe, bo wbrew pozorom, nie mówimy o małym urządzeniu.


To naprawdę imponująca, dwupiętrowa konstrukcja, która ma 11,5 metra wysokości i 12 metrów średnicy. Zaprojektowano ją tak, by jednocześnie mogło z niej korzystać aż 78 pasażerów, co czyni ją znaczącym obiektem w przestrzeni miejskiej.

Co istotne, jest to inicjatywa prywatna – należy do firmy „Barbako”, reprezentowanej przez Annę Barbasiewicz – która jednak idealnie wkomponowała się w publiczny krajobraz Gdańska.

Karuzela w Gdańsku

Historia powstania Gdańskiej Karuzeli


Najważniejszy fakt? Została „wykonana specjalnie dla Gdańska”. To nie jest żaden standardowy, objazdowy model, który przypadkiem tu utknął.


Mówimy o celowym zamówieniu, zaprojektowanym od początku do końca z myślą o tym konkretnym mieście.


Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Konstrukcja dotarła do Gdańska 17 lipca 2018 roku i natychmiast ruszył jej montaż na Targu Rybnym.


Oficjalny debiut miał miejsce 28 lipca 2018 roku. Trzeba przyznać, że wyczucie czasu było mistrzowskie.

Wzorce z karuzeli weneckiej i europejskich karuzel miejskich


Główną inspiracją artystyczną, co zresztą wielokrotnie podkreślano, była „karuzela wenecka”. I ten wybór wydaje się genialnie przemyślany.


W końcu Gdańsk – ze swoją hanzeatycką historią, bogatą architekturą kupiecką i malowniczą siecią kanałów przy Motławie – nie bez powodu bywa nazywany „Wenecją Północy”.


Sięgnięcie po wenecki wzór nie jest więc wyłącznie kaprysem estetycznym. To bardzo subtelne, ale jakże świadome nawiązanie historyczne.


Stawia ono Gdańsk w jednym rzędzie z jego słynnym południowym, morskim odpowiednikiem, wzmacniając wizerunek miasta o europejskim znaczeniu.


Jednocześnie gdańska atrakcja wpisuje się w szerszy trend „karuzel miejskich”, które znamy choćby z Paryża, Florencji czy Wiednia.


Podobnie jak tamte, pełni ona przede wszystkim funkcję estetyczną – jest eleganckim, romantycznym detalem miejskiego krajobrazu, a nie tylko jarmarczną rozrywką.


Styl retro inspirowany XIX-wiecznymi karuzelami


Mimo że karuzela jest obiektem „zupełnie nowym”, jej stylistyka czerpie garściami z estetyki Belle Époque. Ten klimat retro definiuje kilka kluczowych elementów, które razem tworzą iluzję podróży w czasie:


  • Figury: Zamiast postaci ze współczesnych kreskówek, znajdziemy tu tradycyjne, ręcznie malowane rzeźby. Są to klasyczne „konie, rydwany, filiżanki i ławeczki”.

  • Ruch: To nie jest prosty obrót. Figury „galopują, kołyszą się i obracają”, tworząc złożony, dynamiczny spektakl.

  • Muzyka: Całość odbywa się „w rytm stylowej muzyki”, która odcina nas od zgiełku miasta i przenosi do bardziej romantycznej epoki.


Włoska manufaktura jako wykonawca konstrukcji


Wszystkie oficjalne źródła są tu zgodne: karuzela powstała „w rodzinnej włoskiej manufakturze”. Zwróć uwagę na dobór słów. Materiały prasowe bardzo świadomie mówią o „rodzinnej manufakturze”, a nie po prostu o „fabryce”. Dlaczego to takie ważne?


To rozróżnienie ma kolosalne znaczenie wizerunkowe.


Słowo „manufaktura” przywodzi na myśl dziedzictwo, wielopokoleniową tradycję rzemieślniczą, precyzję ręcznego wykonania i autentyczność, która wpisuje się we „włoską tradycję”.


W efekcie pozycjonuje to karuzelę jako luksusowy, rzemieślniczy import, a nie masowo produkowaną maszynę. To z kolei uzasadnia jej status premium i cenę biletu, która (jak się okazuje) jest opłatą za pełne doświadczenie estetyczne.

Autorzy i twórcy projektu


Za sukcesem tego projektu stoją dwie kluczowe strony. Z jednej strony mamy inwestora – firmę „Barbako” i Annę Barbasiewicz – czyli wizjonerów, którzy zamówili ten unikatowy obiekt „specjalnie dla Gdańska”.


Z drugiej strony jest artysta, Przemysław Garczyński, który włoskiej konstrukcji nadał jej niepowtarzalną, gdańską tożsamość wizualną.


Przemysław Garczyński – autor malowideł


To właśnie Przemysław Garczyński jest autorem projektów malowideł zdobiących zwieńczenie karuzeli. Jego praca artystyczna sprawia, że ta konstrukcja jest jedyna w swoim rodzaju.


To on wziął na warsztat ikoniczne widoki Gdańska i przełożył je na specyficzny, retro-estetyczny język, tworząc dzieła zdobiące samą koronę karuzeli.


Związek z Akademią Sztuk Pięknych w Gdańsku


Ważnym faktem jest formalne powiązanie artysty z lokalnym środowiskiem naukowym. Przemysław Garczyński jest związany z „wydziałem malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku”, gdzie pracuje jako wykładowca i asystent.


Decyzja inwestora, by powierzyć malowidła lokalnemu artyście akademickiemu, a nie polegać wyłącznie na rzemieślnikach z Włoch, była strategicznym strzałem w dziesiątkę. Miało to dwojakie znaczenie:


  1. Ugruntowanie: Włoska konstrukcja została „osadzona” w lokalnym kontekście, stając się prawdziwie „Gdańską”.

  2. Prestiż: Związek z ASP nadał dekoracjom rangę „sztuki wysokiej”. To nie jest zwykłe zdobnictwo – to dzieła sztuki sygnowane przez prestiżową instytucję. Taki zabieg skutecznie podnosi status całej atrakcji, chroniąc ją przed zarzutami o kicz i pozycjonując jako elegancki element miejskiego krajobrazu.

Karuzela Wenecka w Gdańsku

Wyjątkowe elementy artystyczne i dekoracyjne


To właśnie bogactwo detali sprawia, że w mediach karuzela jest niemal jednogłośnie opisywana jako „przepiękna”. To misternie wykonany obiekt, w którym (jak się zdaje) nic nie jest przypadkowe.


Ornamenty i malowidła przedstawiające gdańskie zabytki


Zwieńczenie karuzeli to w zasadzie ruchoma galeria sztuki prezentująca najważniejsze symbole Gdańska. Mamy tam „ręcznie rzeźbione ornamenty i malowidła” zaprojektowane przez Garczyńskiego.


Analizując dostępne materiały, można zidentyfikować wśród nich:



Karuzela działa tu niczym artystyczne lustro. Odbija w swojej formie architekturę, pośród której stoi. Turysta kręcący się na Targu Rybnym może przez chwilę patrzeć na prawdziwego Żurawia, by sekundę później zobaczyć jego malarską interpretację tuż nad głową. Genialne.


Rzeźby koni, filiżanek i rydwanów w ruchu


Wnętrze karuzeli wypełniają „barwne, ręcznie malowane rzeźby”. Do wyboru mamy całą klasykę gatunku: galopujące konie, obracające się filiżanki, dostojne rydwany i ławeczki.


Kluczowe jest jednak to, że „wszystkie figury są ruchome”. Konie faktycznie „galopują”, a reszta elementów „kołyszy się i obraca”, tworząc dynamiczny balet, który jest samą esencją XIX-wiecznego stylu.


Stylowa muzyka podkreśla klimat retro


Całe to sensoryczne doświadczenie dopełnia ścieżka dźwiękowa. „Stylowa muzyka” stanowi nieustanne tło dla ruchu. Źródła co prawda nie precyzują playlisty, ale użycie przymiotnika „stylowa” na pewno nie jest przypadkowe.


Z mojego doświadczenia wynika, że musi być starannie dobrana, by podbijać estetykę retro (podejrzewam utwory instrumentalne, walce, może klasyczne francuskie piosenki).


Cel jest prosty: odciąć pasażera od zgiełku miasta i pozwolić mu w pełni zanurzyć się w nostalgicznej fantazji. Przynajmniej na te 3 minuty przejażdżki.


Gdański lew i Lew Hewelion jako symbole miasta


Karuzela w bardzo inteligentny sposób ogrywa najważniejszy symbol Gdańska – lwa. Robi to na dwa sposoby:


  1. Figuratywnie: Wśród rzeźb znajduje się jeden absolutnie unikatowy element. Jest to „lew – a jakże, symbol Gdańska”, określany też jako „gdański lew”. To fizyczna, ręcznie malowana figura, na której można się przejechać, co stanowi bezpośredni hołd dla herbu miasta.


  2. Lokalizacyjnie: Letnia miejscówka karuzeli na Targu Rybnym znajduje się na popularnym szlaku lwa Heweliona, czyli miejskiej grze terenowej dla najmłodszych. Tworzy to genialną synergię marketingową. Karuzela staje się nieoficjalnym, ale super ekscytującym „bonusem” na trasie zwiedzania dla rodzin. Dziecko najpierw „odnajduje” figurkę Lwa Heweliona w okolicy Targu Rybnego, a potem może dosłownie przejechać się na „gdańskim lwie” na karuzeli. To idealny przykład, jak prywatna atrakcja może współdziałać z publiczną inicjatywą turystyczną.

Karuzela na targu Rakowym

Praktyczne informacje dla odwiedzających


Pora na konkrety, czyli wszystko, co musisz wiedzieć, aby zaplanować wizytę przy Karuzeli Gdańskiej.


Ceny biletów i czas trwania przejażdżki


Ile kosztuje przejażdżka Karuzelą Gdańską? Koszt to 10 złotych od osoby. Dzieci do lat 3 wchodzą bezpłatnie, ale kluczowe jest to, że muszą znajdować się pod opieką dorosłego. Pojedyncza przejażdżka jest krótka, ale intensywna – trwa dokładnie 3 minuty.


Godziny otwarcia w sezonie letnim i zimowym


Godziny otwarcia zależą od sezonu. W szczycie letnim (np. podczas Jarmarku św. Dominika) karuzela działa dłużej, by obsłużyć tłumy turystów:


  • Niedziela – Czwartek: 10:00 – 22:00

  • Piątek – Sobota: 10:00 – 23:00


W sezonie zimowym karuzelę znajdziesz na Targu Węglowym, a jej godziny otwarcia są ściśle powiązane z harmonogramem Jarmarku Bożonarodzeniowego.

Udogodnienia dla osób niepełnosprawnych


To bardzo ważny i godny pochwały element projektu: dostępność. Twórcy zadbali o to, by atrakcja była włączająca.


Jak to rozwiązano? „Rydwany przystosowane są dla osób niepełnosprawnych”. Nie jest to więc tylko rampa wjazdowa; osoba z niepełnosprawnością ruchową może realnie i godnie uczestniczyć w przejażdżce.


Wybór „rydwanu”, czyli najbardziej stabilnej części karuzeli, pozwala całym rodzinom cieszyć się tą atrakcją, niezależnie od stopnia mobilności.


Strefa relaksu wokół karuzeli


Pomyślano również o infrastrukturze towarzyszącej. Wokół karuzeli (przynajmniej w letniej lokalizacji na Targu Rybnym) organizowana jest „strefa relaksu”.


To specjalne miejsce dla rodziców czekających na dzieci lub po prostu dla tych, którzy chcą na chwilę usiąść i chłonąć atmosferę – cieszyć się widokiem obracającej się maszyny i dźwiękiem „stylowej muzyki”, nawet bez kupowania biletu.


Lokalizacja i sezonowość działania


Karuzela Gdańska prowadzi swego rodzaju podwójne życie, które jest nierozerwalnie związane z kalendarzem miasta. Nie jest to stały element architektury, ale raczej mobilna „perła”, na której powrót wielu czeka z utęsknieniem.



Szczegóły

Lokalizacja (Lato)

Targ Rybny (przy Motławie, blisko Żurawia)

Lokalizacja (Zima)

Targ Węglowy (w ramach Jarmarku Bożonarodzeniowego)

Cena Biletu

10 zł / osoba

Bilet (Dzieci)

Dzieci do lat 3: bezpłatnie (z opiekunem)

Czas Przejażdżki

3 minuty

Godziny (Lato)

Nd-Czw: 10:00-22:00 | Pt-Sb: 10:00-23:00

Dostępność

Tak, rydwany przystosowane dla osób niepełnosprawnych


Targ Rybny jako główne miejsce funkcjonowania karuzeli


Głównym, letnim domem karuzeli jest Targ Rybny. To absolutnie lokalizacja premium. Z gondoli roztacza się niezrównany widok na Motławę, wyspę Ołowiankę, Żurawia i Główne Miasto.


To właśnie tam, w otoczeniu wody i historycznej architektury portowej, jej wenecki styl retro prezentuje się najbardziej okazale. Zazwyczaj można ją tam znaleźć od lipca „do końca wakacji”.


Zimowa odsłona na Targu Węglowym podczas jarmarku bożonarodzeniowego


Gdy nadchodzi grudzień, karuzela przechodzi transformację i przenosi się na Targ Węglowy. Staje się tam „słynną karuzelą gdańską” – centralnym, świetlistym sercem Jarmarku Bożonarodzeniowego, który jest przecież uznawany za jeden z najpiękniejszych w Europie.

Można powiedzieć, że karuzela jest niczym sezonowy kameleon.


Latem to jasna, nawiązująca do Wenecji atrakcja nadwodna. Zimą z kolei staje się bijącym sercem „bajkowego miasteczka”, błyszcząc w mroku, otulona zapachem grzańca i choinek.


W obu przypadkach pozostaje kluczowym aktywem ekonomicznym dla dwóch głównych miejskich jarmarków, przyciągając gości i budując tę niepowtarzalną, magiczną atmosferę, która ostatecznie przekłada się na komercyjny sukces obu wydarzeń.


Karuzela jako atrakcja sezonowa w Gdańsku


Roczny cykl życia Karuzeli Gdańskiej jest perfekcyjnie zsynchronizowany z dwoma najważniejszymi momentami w kalendarzu miasta: Jarmarkiem św. Dominika i Jarmarkiem Bożonarodzeniowym. Jest trochę jak powracający, piękny sen.


Pojawia się dwa razy w roku, by przypomnieć nam wszystkim – mieszkańcom i turystom – o tej magicznej, romantycznej i nieco beztroskiej stronie Gdańska. A potem? Potem znika, pozostawiając miejsce na tęsknotę i radosne oczekiwanie na kolejny obrót.


Gdańska karuzela – najczęstsze pytania (FAQ)


Kręci Ci się w głowie od pytań o tę gdańską atrakcję? Spokojnie, to pewnie tylko od patrzenia na nią! Zebrałam tutaj w pigułce odpowiedzi na wszystko, co musisz wiedzieć. Planowanie wizyty przy Karuzeli Gdańskiej będzie dzięki temu dziecinnie proste.


  1. Gdzie dokładnie stoi karuzela gdańska? To zależy od sezonu! Latem gdańska karuzela ma swoje stałe miejsce na Targu Rybnym (tuż obok słynnego Żurawia i z pięknym widokiem na wyspę Ołowianka), natomiast zimą przenosi się na Targ Węglowy, by być sercem Jarmarku Bożonarodzeniowego.


  2. Kiedy ruszyła karuzela gdańska i skąd się wzięła? Karuzela Gdańska powstała we włoskiej manufakturze jako specjalne zamówienie dla miasta Gdańsk. Jej oficjalne uruchomienie piętrowej karuzeli nastąpiło 28 lipca 2018 roku, idealnie na start imprezy Jarmark św. Dominika (lub jak wolą inni: jarmark świętego dominika).


  3. Ile kosztuje przejazd karuzeli gdańskiej? Standardowy bilet na przejazd karuzeli gdańskiej kosztuje 10 zł od osoby.


  4. Jak długo trwa jeden przejazd? Sama przyjemność jest krótka, ale intensywna – trwa dokładnie 3 minuty.


  5. Jakie są godziny otwarcia karuzeli? Godziny otwarcia są sezonowe. Latem piętrowa karuzela gdańska działa zazwyczaj od 10:00 do 22:00 w tygodniu, a w weekendy nawet do 23:00.


  6. Czy to atrakcja tylko dla dzieci? Absolutnie nie! To atrakcja turystyczna dla każdego, kto ceni styl retro. Dorośli bawią się na niej równie dobrze, co maluchy.


  7. Czy karuzela jest dostępna dla osób z niepełnosprawnością? Tak, twórcy o tym pomyśleli. Specjalne rydwany są w pełni przystosowane dla osób poruszających się na wózkach.


  8. Na jakich figurach można usiąść? Do wyboru są klasyczne galopujące konie, rydwany, obracające się filiżanki, ławeczki, a nawet specjalny gdański lew, symbol miasta.


  9. Co przedstawiają malowidła na karuzeli? Zwieńczenie zdobią ręcznie malowane widoki na najważniejsze atrakcje Gdańska, m.in. Bazylikę Mariacką, Fontannę Neptuna czy Żurawia.


  10. Na czym wzorowana jest ta gdańska karuzela? Główną inspiracją estetyczną była klasyczna Karuzela Wenecka, co idealnie pasuje do morskiego klimatu Gdańska i sąsiedztwa Motławy.


  11. Czy gdańska organizacja turystyczna poleca to miejsce? Zdecydowanie. Gdańska Organizacja Turystyczna często wskazuje karuzelę jako jeden z najbardziej fotogenicznych i urokliwych punktów na mapie miasta.


  12. Co jeszcze warto zobaczyć w Gdańsku w pobliżu karuzeli? Stojąc na Rybny Targ, jesteś o krok od Motławy, Muzeum II Wojny Światowej i Długiego Targu. To idealny punkt, by zacząć zobaczyć Gdańsk, a blisko jest też przystań, skąd odpływa żegluga gdańska.

Komentarze

Oceniono na 0 z 5 gwiazdek.
Nie ma jeszcze ocen

Oceń
bottom of page