apple-domain-verification=pmurZivRL0OdQwIzW7tSJpflloT25r_0Plib0hfQNWs
top of page

Najpiękniejsze miejsca i godziny na zachód słońca w Gdańsku

  • Zdjęcie autora: Damian Brzeski
    Damian Brzeski
  • 16 lip
  • 13 minut(y) czytania

Czy kiedykolwiek zatrzymaliście się, by naprawdę doświadczyć zachodu słońca w Gdańsku? Nie mówię o rzuceniu okiem na kolorowe niebo w drodze do domu. Mówię o świadomym zatrzymaniu się, znalezieniu idealnego miejsca i obserwowaniu, jak słońce maluje miasto na nowo.


Od lat jestem „łowcą” tych codziennych spektakli i odkryłem, że Gdańsk to nie tylko historia i architektura.


To przede wszystkim płótno, na którym każdego wieczoru rozgrywa się niepowtarzalny dramat światła i cienia, gdzie cegła, woda i stal zyskują nowe, efemeryczne życie. Zapraszam Was w podróż po moich ulubionych scenach tego teatru, byście i Wy mogli odnaleźć magię gdańskich zachodów słońca.


Zachód słońca w Gdańsku

Kiedy oglądać zachód słońca w Gdańsku


Zanim wyruszymy na poszukiwanie idealnego kadru, musimy zrozumieć rytm naszego głównego aktora – słońca. Poznanie „kiedy” jest pierwszym krokiem do przemiany przypadkowego spojrzenia w zaplanowane, wyczekiwane wydarzenie. To wiedza fundamentalna dla każdego entuzjasty zachodów.


Godzina zachodu słońca w Gdańsku w zależności od pory roku


Rytm miasta jest nierozerwalnie związany z ruchem słońca. W styczniu żegna się ono z nami tuż po godzinie 16:00 , rzucając długie, błękitne cienie na ośnieżone dachy Głównego Miasta. To zachód pospieszny, niemal skradziony. Z kolei  


w czerwcu spektakl trwa do późnych godzin wieczornych, nawet po 20:40 , dając nam czas na niespieszne celebrowanie długich dni. W połowie lipca, na przykład 15 lipca 2025 roku, słońce chowa się za horyzontem o 20:50. Ta sezonowa zmienność to klucz do planowania idealnego wieczoru.  


Orientacyjne Godziny Zachodu Słońca w Gdańsku (2025)

Miesiąc

Przybliżona godzina na początku miesiąca

Przybliżona godzina na końcu miesiąca

Styczeń

15:56

16:37

Luty

16:39

17:23

Marzec

17:24

19:09 (po zmianie czasu)

Kwiecień

19:12

19:54

Maj

19:56

20:35

Czerwiec

20:36

20:43

Lipiec

20:43

20:13

Sierpień

20:11

19:12

Wrzesień

19:09

17:58

Październik

17:55

16:39 (po zmianie czasu)

Listopad

16:37

15:52

Grudzień

15:51

15:55

Źródło danych: Opracowanie własne na podstawie kalendarza astronomicznego.  


Długość dnia i jej wpływ na czas zachodu


To prosta zależność, o której często zapominamy: im dłuższy dzień, tym później słońce chowa się za horyzontem. W Gdańsku ta różnica jest naprawdę spektakularna. Najdłuższy dzień w roku trwa aż 17 godzin, 13 minut i 35 sekund.


To czas, kiedy letnie wieczory zdają się nie mieć końca, a złote światło towarzyszy nam podczas długich spacerów i spotkań w plenerze.


Zimą sytuacja jest odwrotna – krótkie dni kończą się wczesnym zachodem, który otula miasto przytulnym, wczesnym mrokiem, idealnym na gorącą herbatę z widokiem na oświetlone ulice.  


Zmiany czasu letniego i zimowego a godziny zachodu


Dwa razy w roku kalendarz zachodów słońca w Gdańsku przeżywa prawdziwą rewolucję. To nie jest zwykła administracyjna zmiana, to dramatyczny skok w wieczornym harmonogramie miasta.


W 2025 roku przygotujmy się na to w nocy z 29 na 30 marca, kiedy przejdziemy na czas letni.

To jakby miasto w jedną noc podarowało nam dodatkową godzinę wieczornego światła. Podobny, choć w drugą stronę, skok czeka nas w nocy z 25 na 26 października, gdy wrócimy do czasu zimowego.  


Przesilenie letnie i zimowe – najdłuższy i najkrótszy dzień w roku


Te dwa dni to astronomiczne ekstrema, niemal świeckie święta dla miłośników natury. W 2025 roku przesilenie letnie, czyli najdłuższy dzień roku, przypada na sobotę, 21 czerwca. Słońce osiągnie swój najwyższy punkt na niebie o godzinie 4:41 polskiego czasu, rozpoczynając astronomiczne lato.


W Gdańsku dzień będzie trwał wtedy blisko 17 godzin i 15 minut. To czas tzw. białych nocy, kiedy niebo nigdy nie staje się w pełni czarne, a zmierzch płynnie przechodzi w świt. To magiczny okres, gdy granice między końcem jednego a początkiem drugiego dnia zacierają się.  


Jego przeciwieństwem jest przesilenie zimowe, najkrótszy dzień w roku, po którym nastaje długa, głęboka noc, a zachód słońca jest tylko krótkim, choć często intensywnym, pożegnaniem ze światłem.


Te momenty w roku najdobitniej pokazują, jak bardzo życie miasta i nasze nastroje są zsynchronizowane z kosmicznym zegarem.


Zjawiska towarzyszące zachodowi słońca


Sam moment, w którym tarcza słońca znika za horyzontem, to tylko jeden akt w wielkiej sztuce. Prawdziwi koneserzy wiedzą, że przedstawienie trwa znacznie dłużej, a jego najpiękniejsze sceny rozgrywają się tuż przed i długo po głównym wydarzeniu.


Złota godzina w Gdańsku – idealna pora dla fotografów


Na około godzinę przed zachodem słońca zaczyna się magia. Fotografowie nazywają ten czas „złotą godziną” (golden hour).


To wtedy gdańska cegła przestaje być po prostu czerwona – staje się płynnym miodem. Fasady kamienic na Długim Targu zdają się płonąć wewnętrznym blaskiem, a woda w Motławie zamienia się w taflę płynnego złota. To nie jest zwykłe światło; to eliksir, który zamienia miasto w bajkę.


Co ciekawe, długość złotej godziny zależy od pory roku – w Polsce latem może trwać łącznie nawet ponad 120 minut (rano i wieczorem), a zimą skraca się do około 60 minut.

Aby precyzyjnie ją wyznaczyć, polecam aplikacje takie jak The Photographer's Ephemeris (TPE). To sekretne narzędzie każdego, kto chce uchwycić Gdańsk w jego najbardziej fotogenicznej odsłonie.  


Obłoki srebrzyste – nieziemski spektakl po zmierzchu


Gdy słońce już dawno schowa się za horyzontem, a niebo pociemnieje, letnie noce w Gdańsku mogą zaoferować jeszcze jeden, absolutnie zjawiskowy spektakl – obłoki srebrzyste. To najwyżej położone chmury w atmosferze, formujące się w mezosferze na wysokości około 75-85 km.


Składają się z drobnych kryształków lodu osadzonych na pyle meteorytowym. Ich magia polega na tym, że gdy na ziemi panuje już zmierzch, one, ze względu na swoją wysokość, wciąż są oświetlane przez słońce znajdujące się pod horyzontem. To właśnie nadaje im ten charakterystyczny, srebrzysto-błękitny, niemal nieziemski blask.


Jeśli chcecie zapolować na obłoki srebrzyste, warto pamiętać o kilku zasadach:


  • Pora roku: Sezon na ich obserwacje w Polsce trwa od końca maja do końca sierpnia, a największe szanse macie w czerwcu i lipcu.

  • Pora nocy: Wypatrujcie ich krótko po zachodzie słońca, między 22:00 a 23:00, lub tuż przed świtem, po godzinie 1:00.

  • Kierunek: Spoglądajcie w stronę północnej części nieba.

  • Miejsce: Najlepsze warunki do obserwacji znajdziecie z dala od świateł miejskich, w miejscu z odsłoniętym horyzontem.


To zjawisko, choć ulotne, jest jednym z najpiękniejszych letnich spektakli na nocnym niebie i w ostatnich latach jest coraz częściej obserwowane nad Polską.


Fazy zmierzchu: cywilny, żeglarski i astronomiczny


Większość ludzi odwraca się i odchodzi, gdy tylko słońce zniknie. To błąd! Właśnie wtedy zaczyna się kolejny, subtelniejszy akt spektaklu, podzielony na trzy fazy, które można opisać przez pozycję słońca pod horyzontem.


  1. Zmierzch cywilny (słońce od 0 do 6 stopni poniżej horyzontu ): Ostatni moment, gdy można czytać bez sztucznego światła. Niebo wciąż jest błękitne, a miasto zapala pierwsze latarnie. To chwila idealnego balansu między światłem naturalnym a sztucznym, uwielbiana przez fotografów miejskich, bo pozwala na wykonanie tzw. nocnych kadrów bez prześwietlonego nieba i niedoświetlonych budynków.  


  2. Zmierzch żeglarski (słońce od 6 do 12 stopni poniżej horyzontu ): Nazwa pochodzi od czasów, gdy żeglarze mogli jeszcze dostrzec linię horyzontu, a na niebie pojawiały się już pierwsze gwiazdy nawigacyjne. Dla nas to moment, gdy horyzont nad Zatoką staje się ciemną kreską, a sylwetki stoczniowych żurawi przeistaczają się w monumentalne rzeźby.  


  3. Zmierzch astronomiczny (słońce od 12 do 18 stopni poniżej horyzontu ): Dla większości to już noc. Ostatnia poświata znika, a nad głową otwiera się przed nami cały bezmiar kosmosu. To czas, by odwrócić wzrok od horyzontu i spojrzeć w górę.  


Całe to przedstawienie – od początku złotej godziny do końca zmierzchu cywilnego – to okres, który warto poświęcić na obserwację. To nie jest jeden moment, to proces.

zachody słońca w Gdańsku

Najlepsze punkty widokowe na zachód słońca w Gdańsku


Przez lata stworzyłem swoją osobistą mapę gdańskich „scen”, z których każda oferuje zupełnie inny spektakl. Oto mój subiektywny, sprawdzony w bojach przewodnik po miejscach, z których zachód słońca wygląda najpiękniej.


Kozacza Góra – panorama miasta i zachód nad horyzontem


To trochę taki sekret lokalsów, ukryty na gdańskim Ujeścisku. Na szczycie niewielkiego wzniesienia (75,4 m n.p.m.) stoi stalowa wieża widokowa o wysokości 17 metrów. Wspinaczka na nią jest jak uniesienie się ponad korony drzew.  


Widok, który się stąd roztacza, nie jest klasyczną pocztówką z Głównego Miasta. To panorama południowych dzielnic, „nowego Gdańska” z jego rozległymi osiedlami. To perspektywa, która pokazuje, jak miasto żyje i się rozwija. Jak napisał jeden z internetowych komentatorów, ten widok po prostu „ROBI WRAŻENIE”.  



Wzgórze Pachołek – widok na Zatokę Gdańską


Klasyk, którego nie mogło zabraknąć. Ukochane przez mieszkańców i turystów wzgórze w Oliwie. Po niedawnym remoncie, wejście na 15-metrową wieżę to czysta przyjemność. A nagroda na szczycie zapiera dech w piersiach.  


To kwintesencja gdańskiej panoramy, widok „the best of”. Z Pachołka widać wszystko: lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, charakterystyczne falowce na Przymorzu, dachy starej Oliwy, a w oddali Wrzeszcz i lśniącą w ostatnich promieniach słońca Zatokę Gdańską. To idealne miejsce, by objąć wzrokiem całe bogactwo krajobrazu Trójmiasta.  



Góra Gradowa – zachód słońca nad Starym Miastem i stocznią


Jeśli miałbym wybrać jedno, najbardziej symboliczne miejsce, byłaby to Góra Gradowa. Położona w sercu miasta, tuż obok Dworca Głównego, oferuje widok, który jest esencją gdańskiej tożsamości.


Stojąc na historycznym bastionie, masz u stóp całą opowieść o mieście. Zachodzące słońce zapala na czerwono dachy Głównego Miasta i wieże kościołów.  


To, co czyni ten widok absolutnie wyjątkowym, to połączenie historycznego piękna z industrialną poezją stoczniowych żurawi. To tu dwie dusze Gdańska – hanzeatycka i solidarnościowa – spotykają się w jednym kadrze, skąpane w złocie zachodzącego słońca.  



Plaża Stogi – zachód słońca nad morzem


Czasem nie potrzeba panoram i wież. Czasem wystarczy czysty, niczym niezakłócony horyzont. Plaża na Stogach oferuje właśnie to – surowe, pierwotne doświadczenie zachodu słońca nad morzem.  


Tu liczą się zmysły: szum fal, słony zapach wiatru, miękki piasek pod stopami i ten niesamowity widok słońca powoli zanurzającego się w wodach Bałtyku. To najbardziej bezpośredni i medytacyjny ze wszystkich gdańskich zachodów. Warto być na miejscu co najmniej 30 minut wcześniej, by w pełni chłonąć atmosferę.  



Motława – romantyczne odbicia światła w wodzie


To nie jest punkt widokowy na wysokości, lecz intymne, parterowe spotkanie ze światłem. Usiądźcie na ławce wzdłuż Długiego Pobrzeża lub na Wyspie Spichrzów i patrzcie, jak dzieje się magia.  


Spokojna tafla Motławy działa jak lustro, podwajając intensywność barw nieba. Odbite światło tańczy na fasadach spichlerzy i historycznego Żurawia, tworząc scenę o niezrównanym romantyzmie. To tutaj Gdańsk pokazuje swoje najbardziej malarskie oblicze.  



Stocznia Gdańska – industrialny klimat o zachodzie


Surowy, potężny i absolutnie unikalny – taki jest zachód słońca w Stoczni. Polecam znaleźć miejsce na jednym z mostów lub blisko wody na terenie Stoczni Cesarskiej. Tu nie chodzi o pocztówkowe piękno, lecz o siłę symbolu.  


Sylwetki monumentalnych żurawi odcinające się na tle ognistego nieba to widok, który porusza do głębi.  


To zachód, który opowiada o pracy, historii i walce o wolność. Dla najbardziej zdeterminowanych poszukiwaczy wrażeń polecam sprawdzić możliwość wejścia na Żuraw M3, by zobaczyć ten spektakl z góry.  



Twierdza Wisłoujście – historyczne tło dla zachodu słońca


To propozycja dla tych, którzy lubią patrzeć na teraźniejszość przez pryzmat historii. Wyobraźcie sobie zachód słońca obserwowany z murów XV-wiecznej fortecy, która przez wieki strzegła ujścia Wisły do morza. Widok łączy naturalne piękno wody z surową potęgą fortyfikacji.  


Jest tu jednak pewien haczyk: w szczycie sezonu letniego (lipiec-sierpień) twierdza jest zamykana o 18:00 , podczas gdy słońce zachodzi dopiero po 20:00. Aby więc połączyć te dwa niezwykłe doświadczenia, trzeba celować w późną wiosnę lub wczesną jesień, gdy godziny otwarcia i zachodu słońca mają szansę się pokryć.  



Jezioro Jasień – spokojna tafla wody i zachodzące słońce


Z dala od morskiego zgiełku i turystycznego centrum, w zachodniej części Gdańska, leży rynnowe Jezioro Jasień. To propozycja na  


zachód słońca w wersji „slow”. Tu nie ma dramatyzmu fal czy potęgi architektury. Jest za to cisza, spokój i idealnie gładka tafla wody, która niczym lustro odbija każdy odcień gasnącego nieba. To miejsce na cichą kontemplację i wyciszenie.


Zbiornik Retencyjny Srebrzysko – zachód z fontanną w tle


Na koniec coś zupełnie nieoczywistego – spotkanie natury z nowoczesną inżynierią. Na zbiorniku retencyjnym Srebrniki (a także na zbiorniku Świętokrzyska I) zainstalowano fontannę, która działa do godziny 22:00.Obserwowanie zachodu słońca nad wodą, z dodatkowym elementem w postaci podświetlonego, wysokiego na kilkanaście metrów pióropusza wody, tworzy zaskakujący i dynamiczny obraz. To dowód na to, że piękno można znaleźć w najbardziej nieoczekiwanych miejscach.  


Przewodnik po Punktach Widokowych z Widokiem na Zachód Słońca w Gdańsku

Miejsce

Typ Widoku

Dostępność

Koszt

Najlepsza Pora Roku

Kozacza Góra

Panorama nowoczesnego miasta

Wymaga spaceru, wejście na wieżę

Darmowy

Cały rok

Wzgórze Pachołek

Panorama miasta i Zatoki

Wymaga spaceru, wejście na wieżę

Darmowy

Cały rok, najlepsza widoczność wiosną/latem

Góra Gradowa

Panorama Starego Miasta i Stoczni

Łatwy, blisko centrum

Darmowy

Cały rok

Plaża Stogi

Morski, otwarty horyzont

Łatwy

Darmowy

Lato

Motława

Romantyczny, odbicia w wodzie

Bardzo łatwy

Darmowy

Cały rok

Stocznia Gdańska

Industrialny, historyczny

Wymaga spaceru

Darmowy

Cały rok

Twierdza Wisłoujście

Historyczny, morski

Dojazd, bilet wstępu

Płatny (35 zł normalny)  


Wiosna, jesień (ze względu na godziny otwarcia)

Jezioro Jasień

Spokojny, odbicia w wodzie

Dojazd

Darmowy

Wiosna, lato, jesień

Zbiornik Retencyjny Srebrzysko

Nowoczesny, z fontanną

Łatwy

Darmowy

Lato (gdy działa fontanna)

Źródło: Opracowanie własne na podstawie analizy materiałów.  


Zachód słońca nad morzem

Zachód słońca z perspektywy wody


Oglądanie zachodu słońca z lądu to jedno, ale bycie na wodzie, gdy niebo płonie, to zupełnie inny wymiar doświadczenia. Stajesz się częścią krajobrazu, a miasto przesuwa się przed Twoimi oczami jak w filmie. Na szczęście Gdańsk, miasto wody, oferuje mnóstwo możliwości, by przeżyć ten spektakl z najlepszych miejsc – na pokładzie łodzi.


Rejs na zachód słońca w Gdańsku – co warto wiedzieć


Rynek rejsów o zachodzie słońca w Gdańsku jest bogaty i zróżnicowany, co pokazuje, że ten naturalny spektakl stał się jedną z flagowych atrakcji miasta. Możemy wybrać kameralny rejs na pokładzie historycznej, 12-osobowej repliki rzecznej łodzi typu Galar.


Taka wycieczka trwa zazwyczaj 90-100 minut, kosztuje od 60 zł (młodzież) do 90 zł (dorośli) i startuje z terenów Stoczni Cesarskiej, oferując opowieści przewodnika i niezapomniane widoki na industrialne dziedzictwo w złotym świetle.  


Alternatywą są rejsy na nowoczesnych jachtach, np. z floty Premium Yachting. Trwają one około 110 minut, a trasa wiedzie z Motławy aż na Zatokę Gdańską, pozwalając zobaczyć z bliska Westerplatte i Twierdzę Wisłoujście.


To dowód na to, że zachód słońca stał się produktem turystycznym – starannie zapakowanym, skrojonym na miarę i gotowym do przeżycia.  



Kajakowa wycieczka o zachodzie słońca – aktywne podziwianie widoków


Dla tych, którzy wolą być nie tylko pasażerem, ale i aktywnym uczestnikiem przygody, idealnym wyborem jest wycieczka kajakowa.


To absolutny bestseller gdańskich firm turystycznych i wcale mnie to nie dziwi. Trwająca około 2,5 godziny trasa (ok. 8 km) prowadzi wokół Wyspy Spichrzów i Ołowianki, docierając do Polskiego Haka u zbiegu Motławy i Martwej Wisły.  


Największą zaletą kajaka jest jego zwinność. Pozwala on wpłynąć w wąskie kanały i zakamarki niedostępne dla większych jednostek, oferując perspektywę z poziomu wody, której nie da się podrobić. Wiosłowanie w ciszy, gdy miasto powoli zapada w złoty sen, to przeżycie niezwykle intymne i satysfakcjonujące.  



Zatoka Gdańska – zachód słońca z pokładu łodzi


Wypłynięcie z osłoniętych wód Motławy na otwartą przestrzeń Zatoki Gdańskiej to jak zmiana scenografii w teatrze. Perspektywa z architektonicznej zmienia się w żywiołową.


Nagle liczy się tylko bezkresny horyzont, wiatr we włosach i uczucie bycia małym punktem na ogromnej wodzie, gdy wielka, czerwona kula słońca dotyka jej powierzchni.


Niektóre rejsy jachtem oferują taką możliwość, jeśli tylko warunki pogodowe na to pozwalają, co jest kulminacyjnym punktem wycieczki.  



Atlantic Marine 750 – motorówka wykorzystywana podczas rejsów


Czasami za komfortem i jakością rejsu stoją konkretne dane techniczne. Wiele firm wykorzystuje nowoczesne motorówki, takie jak Atlantic Marine 750. Na pierwszy rzut oka liczby mogą wydawać się suche, ale przekładają się na realne doznania. Długość 7,7 m i szerokość 2,5 m oznaczają dużą stabilność i sporo miejsca na pokładzie – nie ma mowy o ścisku.  


Maksymalna liczba pasażerów to 12, co gwarantuje kameralną, niemal prywatną atmosferę.  


Potężny silnik o mocy do 300 KM pozwala na szybkie i sprawne przemieszczenie się z serca Głównego Miasta na otwartą Zatokę, by „złapać” zachód słońca w idealnym momencie.


A takie detale jak dostępna na pokładzie toaleta czy lodówka to po prostu gwarancja pełnego komfortu podczas tej wyjątkowej podróży.  



Jak zaplanować idealne oglądanie zachodu słońca


Planowanie to połowa sukcesu. Spontaniczne zachody bywają piękne, ale te zaplanowane pozwalają w pełni nacieszyć się chwilą, bez pośpiechu i stresu.


Gdzie i kiedy najlepiej podziwiać zachód słońca


To pytanie, na które odpowiedź zależy od Twojego nastroju. Jeśli szukasz kwintesencji romantyzmu, wybierz spacer wzdłuż Motławy, gdzie światła odbijają się w wodzie. Jeśli pragniesz epickiej panoramy, która obejmuje całe miasto i morze, Twoim celem jest Wzgórze Pachołek.


A jeśli chcesz poczuć prawdziwego, złożonego ducha Gdańska, z jego historią i przemysłem, idź na Górę Gradową. Każde z tych miejsc oferuje inne doznania, a najlepszy czas to ten, który uda Ci się wygospodarować, by bez pośpiechu chłonąć widoki.


Jak sprawdzić aktualne godziny zachodu słońca


W dzisiejszych czasach to banalnie proste. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową hasło „zachód słońca Gdańsk jutro”. Można też skorzystać z dowolnej aplikacji pogodowej w smartfonie, która niemal zawsze podaje godziny wschodu i zachodu.


Dla profesjonalistów i pasjonatów fotografii niezastąpione będą specjalistyczne aplikacje astronomiczne, jak wspomniana już TPE (The Photographer's Ephemeris) czy Exsate Golden Hour.  


Co zabrać ze sobą na wieczorną obserwację


Z doświadczenia wiem, że nawet po najcieplejszym dniu, gdy słońce znika za horyzontem, robi się chłodno, zwłaszcza nad wodą. Dlatego na mojej liście rzeczy do zabrania zawsze znajdują się:  


ciepły koc lub dodatkowa bluza, termos z gorącą herbatą, naładowany telefon lub aparat do uwiecznienia chwili i – opcjonalnie – mały głośnik przenośny, by towarzyszyła nam ulubiona, spokojna muzyka.


Voucher na rejs o zachodzie słońca – pomysł na prezent


Jeśli szukacie pomysłu na prezent, który jest czymś więcej niż rzeczą, podarujcie przeżycie. Voucher na rejs o zachodzie słońca to strzał w dziesiątkę.


Firmy takie jak Katalog Marzeń czy Prezentmarzeń oferują różne opcje – od rejsów motorówką dla dwojga (np. za 319 zł), po pojedyncze miejsca na jachcie (ok. 158 zł). Taki voucher jest zazwyczaj ważny przez 12 miesięcy, a w cenę często wliczona jest lampka wina, która dodaje chwili uroku. To podarunek, który z pewnością zostanie zapamiętany na długo.  

obłoki srebrzyste w Gdańsku

Magia zachodów słońca w Gdańsku


Na koniec chciałbym się zastanowić, co tak naprawdę sprawia, że zachody słońca w Gdańsku są tak wyjątkowe. To coś więcej niż suma pięknych widoków i kolorów. To alchemia, w której miasto i natura stają się jednym.


Dlaczego zachody słońca nad morzem są wyjątkowe


Jest w tym zarówno poezja, jak i czysta fizyka. Gdy słońce znajduje się nisko nad horyzontem, jego promienie muszą przebić się przez grubszą warstwę atmosfery.


Po drodze krótkie fale światła – niebieskie i fioletowe – ulegają rozproszeniu na cząsteczkach powietrza. Do naszych oczu docierają głównie fale długie: czerwienie, pomarańcze i żółcie.  


Morze działa w tym spektaklu jak gigantyczne lustro i wzmacniacz. Odbija i potęguje kolory nieba, tworząc podwójnie intensywny, podwójnie emocjonalny obraz. To dlatego zachód nad wodą ma w sobie taką moc – jest totalny, otacza nas z każdej strony.  



Jak zmienia się wygląd zachodu w zależności od pory roku


Każda pora roku maluje zachód innymi barwami i inną kreską. Zimą, gdy powietrze jest mroźne i przejrzyste, zachody są ostre, krystaliczne. Kolory są głębokie, a krawędzie chmur i budynków wyraźnie odcięte. Latem, w wilgotne, upalne wieczory, spektakl jest zupełnie inny.


Zachody są miękkie, mgliste, jak malowane akwarelą. Kolory zdają się roztapiać i przenikać nawzajem, a cały proces trwa jakby w zwolnionym tempie. Każda z tych wersji ma swój niepowtarzalny urok.


Zachód słońca jako inspiracja fotograficzna i emocjonalna


Ostatecznie magia gdańskich zachodów słońca leży w unikalnym połączeniu natury z dziełem człowieka. To nie są tylko zachody w Gdańsku. To są zachody z Gdańskiem. Miasto nie jest biernym tłem, jest aktywnym uczestnikiem spektaklu.


Czerwone światło padające na czerwoną cegłę Głównego Miasta, sylwetka stoczniowego żurawia na tle pomarańczowego nieba, odbicie wieży Bazyliki Mariackiej w wodach Motławy – to właśnie te obrazy definiują gdański zachód.


To spotkanie natury, historii i przemysłu. Dla mnie ten codzienny rytuał jest chwilą pauzy. To darmowy, demokratyczny spektakl piękna, dostępny dla każdego. To niewyczerpane źródło inspiracji dla fotografów , idealne tło dla romantycznych spotkań i moment na cichą, samotną refleksję.


Dlatego zachęcam Was, byście przy następnej okazji nie tylko zobaczyli zachód słońca, ale byście byli na nim obecni. Pozwólcie, by stał się on Waszym osobistym momentem połączenia z tym niezwykłym, wiecznie zmieniającym się miastem.

Komentarze

Oceniono na 0 z 5 gwiazdek.
Nie ma jeszcze ocen

Oceń
bottom of page