Taxi na Kubie: Przewodnik po lokalnym transporcie dla turystów
- Damian Brzeski
- 18 kwi
- 10 minut(y) czytania
Na Kubie każda taksówka to osobna historia – i żadna z nich nie przypomina tej, którą znasz z Europy.
Czy to stary Cadillac z Hawany, kokosowe coco taxi, czy koń zaprzęgnięty do wózka w Viñales – lokalny transport to nie tylko sposób przemieszczania się, ale i niezapomniane doświadczenie.
Jak nie dać się naciągnąć, wybrać najlepszą opcję i poczuć kubański rytm życia już od pierwszego kursu? Oto przewodnik, który rozwieje Twoje wątpliwości.

Jak wyglądają kubańskie taksówki?
Ulica Hawany: słońce odbija się od błyszczącej karoserii klasycznego Cadillaca, z głośników leci salsa, a kierowca w guayabera macha do przechodniów.
Tak wyglądają kubańskie taksówki – nie tylko środek transportu, ale też element tutejszego kolorytu.
Na Kubie nie znajdziesz jednej, zunifikowanej floty pojazdów jak w dużych miastach Europy. Tutaj każda taksówka to inna historia – od nowoczesnych aut z licznikami, przez rowerowe bici taxi, aż po trójkołowe coco taxi przypominające kokosowe łupinki.
Część z nich działa całkiem oficjalnie – pod szyldem państwowego Cuba Taxi – a część to prywatne inicjatywy, często bardziej elastyczne cenowo i trasowo.
Spotkasz też taksówki współdzielone (czyli słynne taxi colectivo), które łączą w sobie ekonomiczność z lokalnym stylem.
W mniejszych miejscowościach nie zdziw się, jeśli podjedzie po Ciebie… taksówka konna. Tak, to wciąż realna opcja! Dla turystów przygotowano też coś specjalnego – przejażdżki oldtimerami, czyli zabytkowymi amerykańskimi krążownikami szos z lat 50., które stały się symbolem Kuby.
Kubańska taksówka to coś więcej niż tylko transport. To przeżycie. I pierwsza lekcja o tym, że na Kubie czas płynie inaczej.
Rodzaje taksówek dostępnych na Kubie
Na Kubie znajdziesz całą paletę nietypowych środków transportu. Tutejsze taksówki to prawdziwy kalejdoskop form, kolorów i historii.
Z jednej strony mamy oficjalne opcje kontrolowane przez państwo, z drugiej – prywatne inicjatywy pełne improwizacji i lokalnego ducha. Ta różnorodność to nie tylko ciekawostka, ale i konkretna pomoc w planowaniu podróży.
Oto, co warto znać:
Taxi colectivo – współdzielone przejazdy między miastamiTo jeden z najpopularniejszych sposobów przemieszczania się na dłuższe dystanse. Taxi colectivo działa na zasadzie wspólnych przejazdów – kilku pasażerów, wspólna trasa, jedna opłata. Najczęściej są to prywatne samochody (często stare, ale sprawne), a kierowcy zbierają pasażerów na dworcach, przy placach albo przez koordynatorów. W środku może być tłoczno, ale jest tanio i bardzo klimatycznie. Idealna opcja, by zaoszczędzić i poznać kogoś po drodze.
Bici taxi – rowerowe taksówki w centrach miastW ciasnych uliczkach kolonialnych miast bici taxi sprawdzają się doskonale. To rodzaj riksz rowerowych, najczęściej spotykanych w Camagüey czy Santiago de Cuba. Przeznaczone są głównie na krótkie odcinki i kosztują znacznie mniej niż taksówki silnikowe. Ich największy atut? Cicha jazda, bliskość miasta i możliwość rozmowy z kierowcą, który często opowie więcej niż niejeden przewodnik.
Coco taxi – trójkołowe pojazdy dla turystów w Hawanie Coco taxi to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji Hawany. Te żółte, kokosopodobne trójkołowce to pojazdy stworzone z myślą o turystach. Są szybkie, zwinne i przyciągają spojrzenia, ale za tę atrakcję trzeba zapłacić więcej. To jednak świetna opcja na krótki objazd po centrum miasta lub romantyczny zachód słońca nad Malecónem.
Taksówka konna – tradycyjny transport w mniejszych miejscowościachW wielu kubańskich miasteczkach czas się zatrzymał – i bardzo dobrze! Taksówki konne to codzienność w miejscach takich jak Viñales czy Remedios. Są ekologiczne, tanie i idealne do powolnego zwiedzania. Trzeba się jednak przygotować na brak wygód – i liczyć, że koń będzie miał dobry dzień.
Oldtimery – zabytkowe samochody jako atrakcja turystyczna i kubańska specyfikaOldtimery to prawdziwe ikony Kuby. Kolorowe Chevrolety, Buicki i Cadillaki z lat 50. krążą po ulicach jak wehikuły czasu. Część z nich pełni funkcję klasycznych taksówek, inne są wynajmowane na godziny z kierowcą jako atrakcja turystyczna. To nie tylko przejazd – to emocjonalna podróż w przeszłość i jedna z rzeczy, które zostają w pamięci na długo.
Taksówki prywatne – przejazdy na wyłączność z negocjowaną cenąJeśli zależy Ci na wygodzie, czasie i indywidualnym podejściu, prywatna taksówka to strzał w dziesiątkę. Samochody bywają różne – od nowoczesnych po wysłużone Łady – ale większość kierowców zna się na rzeczy i elastycznie podchodzi do potrzeb klienta. Zawsze negocjuj cenę przed kursem i upewnij się, że dotyczy całej trasy, a nie jednej osoby.
Taksówki na circuito – objazdowe trasy z kierowcąTo propozycja dla tych, którzy chcą zobaczyć więcej niż tylko jedno miasto. Taksówki na circuito to forma transportu zorganizowanego: masz kierowcę na cały dzień (albo kilka), który zabiera Cię w wybrane miejsca według ustalonego planu. Często oferują je hotele, casas particulares lub przewodnicy. To wygodne, choć nieco droższe rozwiązanie – w zamian dostajesz spokój i swobodę podróży.
Jak korzystać z taksówki na Kubie – bez stresu i przepłacania
Korzystanie z taksówek na Kubie może być albo przyjemną częścią podróży, albo źródłem niepotrzebnych frustracji – wszystko zależy od tego, jak się za to zabierzesz.
Bo choć samochody może wyglądają jak z filmu sprzed pół wieku, to zasady gry są zupełnie współczesne (a czasem zaskakujące). Zobacz, jak się w tym odnaleźć:
Nie szukaj – one znajdą CiebieNa Kubie to taksówkarz pierwszy zauważy turystę, nie odwrotnie. Trąbią, krzyczą „Taxi!” i często podjeżdżają bez zaproszenia. Zwłaszcza w turystycznych miejscach jak Habana Vieja czy Varadero, nie trzeba się specjalnie rozglądać – wystarczy wyjść na ulicę. Ale uwaga: pierwszy, który Cię zaczepi, nie zawsze będzie najlepszy wybór.
Zawsze ustal cenę przed kursem Na Kubie licznik to rzadkość, więc cena za przejazd to kwestia dogadania się. I to koniecznie z góry. Ustal nie tylko stawkę, ale też czy mówicie o cenie za całą trasę, czy za osobę – bo różnica może być spora, a nieporozumienia kosztowne. Targowanie się to norma i nikt się nie obrazi, jeśli spróbujesz.
Wybieraj taksówki z polecenia lub wyglądające na oficjalneNajbezpieczniejsze są żółte taksówki Cuba Taxi – mają licencję, często klimatyzację i są objęte kontrolą państwa. Ale są też droższe. Prywatne taksówki mogą być tańsze i bardziej elastyczne (zwłaszcza co do trasy), ale tu ryzyko „naciągnięcia” wzrasta – szczególnie w okolicach lotnisk i hoteli.
Małe pojazdy, duże zasadyCoco taxi, bici taxi i inne lokalne „wynalazki” to świetna atrakcja, ale… też potrafią kosztować. Zawsze pytaj o cenę zanim ruszycie. W tych mniejszych pojazdach kierowcy czasem doliczają za każdego pasażera osobno albo za „trudną trasę”. Im bardziej turystyczny pojazd, tym bardziej trzeba uważać.
Płatność? Gotówka i najlepiej euro lub CUCKartą raczej nie zapłacisz. Zresztą – nawet jakby się dało, to i tak lepiej mieć gotówkę. Taksówkarze preferują waluty twarde – euro, dolary lub wymienialne peso (CUC), choć CUC w teorii już nie funkcjonuje oficjalnie. Peso kubańskie (CUP) zostaw na drobne zakupy w lokalnych sklepikach.
Zaufaj swojemu casas particularesWłaściciele kwater prywatnych to często skarbnica wiedzy i mają zaufanych kierowców. Poproś o pomoc – zadzwonią, załatwią, a Ty zapłacisz uczciwą stawkę bez stresu. To jedna z lepszych metod na wygodne i bezpieczne podróże po wyspie.
Na Kubie transport to część przygody. Nie wszystko będzie działać jak w szwajcarskim zegarku, ale jeśli podejdziesz do tego z uśmiechem i dystansem – zyskasz coś znacznie cenniejszego niż punktualność.Zyskasz wspomnienia.

Negocjowanie ceny przejazdów taksówkami na Kubie
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przejazd taksówką to na Kubie bułka z masłem – wsiadasz, jedziesz, płacisz. Ale nie daj się zwieść pozorom. Tu wszystko działa trochę inaczej, a negocjowanie ceny to wręcz sport narodowy.
Jeśli nie chcesz przepłacić albo dać się wciągnąć w turystyczną pułapkę – przeczytaj, na co uważać:
Negocjowanie ceny przed kursem – dlaczego to ważneNa Kubie mało która taksówka ma działający licznik. Ceny ustala się więc „na gębę”. I to jeszcze zanim wsiądziesz do auta. Jeśli tego nie zrobisz, możesz spodziewać się zaskakująco wysokiego rachunku na końcu trasy – i raczej nie będzie miejsca na dyskusję. Ustal konkretną kwotę, trasę oraz czy cena dotyczy całego auta, czy jednej osoby.
Płatność po kursie jako zasada bezpieczeństwaNigdy nie płać z góry – chyba że zamawiasz kurs przez zaufaną osobę lub usługę. Płatność po zakończeniu przejazdu to norma i najlepsze zabezpieczenie, że kierowca faktycznie dowiezie Cię tam, gdzie trzeba, i nie urwie się po pierwszym zakręcie. Jeśli ktoś nalega na zapłatę od razu – zapali się czerwona lampka.
Turystyczne ceny dla obcokrajowców – jak ich unikaćDla Kubańczyków jeden kurs potrafi kosztować 100 CUP, ale turysta może usłyszeć 10 euro. Czy to uczciwe? Nie zawsze. Dlatego warto znać przybliżone stawki (np. 1 CUC/1 km w mieście, 20–30 euro z lotniska do centrum Hawany), pytać lokalnych lub właścicieli casas particulares o „normalną cenę” i pokazywać, że znasz realia. Już samo to może zbić cenę o połowę.
Targowanie się z kierowcą – praktyczne wskazówkiNie wstydź się negocjować – to nie brak ogłady, tylko codzienna praktyka. Uśmiech, cierpliwość i parę słów po hiszpańsku („¿Cuánto cuesta?” i „Es muy caro” potrafią zdziałać cuda) pomogą zejść z ceny. Możesz też powiedzieć, że znasz lepszą ofertę albo że właściciel Twojej kwatery podał inną stawkę. To zwykle działa.
Na Kubie każda przejażdżka to trochę jak mały targ – im lepiej znasz reguły gry, tym więcej zostanie w Twoim portfelu. A zaoszczędzone pesos lepiej wydać na coś przyjemniejszego niż nadmiarowy rachunek za przejazd, prawda?
Bezpieczeństwo podczas korzystania z taksówek na Kubie
Choć Kuba uchodzi za jeden z bezpieczniejszych krajów w regionie, warto mieć na uwadze, że transport – szczególnie taksówki – rządzi się tu własnymi prawami.
Turyści, nawet ci najbardziej doświadczeni, mogą wpaść w kilka typowych pułapek. Na co uważać i jak uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek?
Najczęstsze oszustwa taksówkarskie i jak ich unikaćZawyżone ceny to klasyka. Kierowca może podać kilkukrotnie wyższą stawkę, licząc, że turysta się nie zorientuje. Zdarza się też, że taksówkarz „zapomina” o wcześniej ustalonej cenie albo twierdzi, że „to była cena za osobę”. Bywa, że kurs kończy się w innym miejscu niż uzgodnione, pod pretekstem „zakazu ruchu”. Jak się chronić? Zawsze ustal wszystko z góry – trasę, cenę i sposób płatności – najlepiej przy świadkach (np. właścicielu casas particulares).
Komfort podróży – klimatyzacja i stan techniczny pojazdówNie wszystkie taksówki są równe. W wielu prywatnych autach klimatyzacja działa na zasadzie „przeciągu przez uchylone okno”, a zawieszenie pamięta jeszcze czasy rewolucji. Jeśli zależy Ci na wygodzie – wybierz pojazd, który wygląda na zadbany i najlepiej zapytaj o klimatyzację przed ruszeniem. Taksówki państwowe (Cuba Taxi) zazwyczaj są w lepszym stanie technicznym, ale i droższe.
Problemy z drogami na Kubie a jakość przejazduNawierzchnie poza głównymi trasami bywają w opłakanym stanie – dziury, wyboje, brak oświetlenia. To wpływa nie tylko na komfort, ale i bezpieczeństwo jazdy, zwłaszcza po zmroku. Warto zaplanować podróże za dnia i unikać jazdy nocą, szczególnie po prowincji. Jeśli musisz jechać wieczorem – postaw na sprawdzonego kierowcę z polecenia.
Nie chodzi o to, by panikować – wręcz przeciwnie. Kubańskie taksówki są bezpieczne, jeśli podchodzisz do sprawy z głową. Trochę czujności, parę podstawowych zasad i odrobina intuicji wystarczą, by Twoje przejazdy były spokojne i przyjemne. Bo przecież nie jedziesz tam po stres, tylko po przygodę!
Alternatywy dla taksówek na Kubie
Taksówki to wygodna opcja, ale nie zawsze najlepsza – zwłaszcza jeśli chcesz podróżować taniej, wolniej, a może bardziej lokalnie.
Na Kubie istnieje kilka ciekawych alternatyw dla klasycznych taksówek. Niektóre z nich są zaskakująco praktyczne, inne to prawdziwe doświadczenie kulturowe.
Oto co warto rozważyć:
Czy na Kubie działa Uber lub Lyft?Krótka odpowiedź: nie. Na Kubie nie ma Ubera, Lyfta ani żadnej zachodniej aplikacji typu ride-sharing. System transportowy nie jest zintegrowany z globalnymi technologiami, a dostęp do internetu jest ograniczony i często niestabilny. Dlatego wszelkie przejazdy zamawia się osobiście, przez znajomości, casas particulares lub na miejscu – „na ulicy”.
Viazul – państwowe autobusy międzymiastoweJeśli planujesz podróże między miastami, Viazul to zdecydowanie najpewniejsza i najtańsza opcja. To sieć nowoczesnych, klimatyzowanych autobusów dla turystów, kursujących po najważniejszych trasach: Hawana – Trinidad, Viñales, Varadero, Santiago i inne. Bilety warto rezerwować z wyprzedzeniem (nawet online), bo miejsca szybko się rozchodzą. Komfort jest zaskakująco dobry, a cena znacznie niższa niż za taxi colectivo.
Camion – tania opcja dla lokalnych mieszkańcówTo alternatywa „dla wtajemniczonych”. Camiones to przerobione ciężarówki lub stare autobusy używane przez miejscowych. Ceny są absurdalnie niskie, ale trzeba znać trasę, mieć cierpliwość i nie oczekiwać wygód. Zazwyczaj nie ma rozkładu jazdy – odjeżdżają, gdy się zapełnią. Dla kogoś z ograniczonym budżetem i dużą dozą przygody to świetny sposób, by zanurzyć się w lokalną codzienność.
Autostop – popularna forma przemieszczania się wśród KubańczykówNa Kubie autostop to coś więcej niż przypadek – to system. Często widzi się ludzi stojących przy drogach z gotówką w ręku, czekających na „podwózkę”. Kierowcy – zarówno prywatni, jak i państwowi – często zabierają pasażerów odpłatnie. Co ciekawe, niektórzy mają nawet obowiązek to robić. Turystom nie zawsze poleca się ten sposób, ale w towarzystwie miejscowych albo z polecenia, może to być niesamowita przygoda (i sposób na zaoszczędzenie kilku peso).

Wynajem samochodu z kierowcą lub bez – czy to się opłaca?
Na Kubie możesz wynająć auto samodzielnie lub skorzystać z usługi kierowcy na tzw. circuito – czyli objazdowej trasie z przewodnikiem. Druga opcja jest wygodniejsza: kierowca zna drogi, omija korki i często dorzuci coś ciekawego od siebie.
Koszt wynajmu samochodu bez kierowcy to spory wydatek – od 70 euro w górę za dobę, do tego kaucja, paliwo i papierologia. Brzmi kusząco, ale tylko jeśli naprawdę chcesz sam prowadzić i masz dużo czasu.
Warto też pamiętać, że stan dróg na Kubie bywa trudny – poza głównymi trasami możesz trafić na dziury, brak oznaczeń i dzikie przejścia zwierząt. Jeśli nie znasz wyspy, lepiej zlecić prowadzenie komuś, kto wie, co robi. Wynajem z kierowcą to więcej spokoju, mniej stresu i – często – lepsze wspomnienia.
Transport z lotniska w Hawanie do hotelu czy centrum
Po wylądowaniu w Hawanie masz kilka opcji, żeby dostać się do miasta. Najwygodniejsza to taksówka prywatna – czeka tuż przed terminalem, kierowcy sami zaczepiają pasażerów.
Kurs do centrum kosztuje zazwyczaj 20–30 euro, ale warto negocjować. Jeśli zależy Ci na pewności, możesz poprosić właściciela casas particulares, by zamówił zaufanego kierowcę z góry – cena będzie podobna, ale spokojniejsza głowa.
Nie ma Ubera ani transportu publicznego bezpośrednio spod terminala, więc alternatywy są ograniczone. Viazul nie obsługuje lotniska, więc jedyna tańsza opcja to złapanie taxi colectivo, jeśli masz trochę szczęścia i czasu.
Na start podróży zdecydowanie najlepiej postawić na wygodę i bezpieczeństwo – czyli zwykłą taksówkę.
Praktyczne wskazówki dla turystów
Transport na Kubie to nie tylko logistyka – to element przygody i sposób na poznanie wyspy od środka. Zanim wybierzesz środek lokomocji, dobrze się zastanów, co dla Ciebie najważniejsze: wygoda, oszczędność, czy może autentyczność?
Jak znaleźć odpowiednią formę transportuDobrze zacząć od rozmowy z właścicielem casas particulares – zna lokalnych kierowców, pomoże ustalić rozsądną cenę i załatwi transport spod drzwi. Warto też rozejrzeć się po dworcach, placach lub zapytać innych turystów – wymiana informacji działa tu lepiej niż Google Maps.
Kiedy warto wybrać taxi, a kiedy alternatywęTaxi sprawdzi się, gdy zależy Ci na czasie (np. z lotniska), masz dużo bagażu lub chcesz dojechać w konkretne miejsce bez przesiadek. Alternatywy – jak taxi colectivo, Viazul czy camion – będą tańsze i bardziej lokalne. Idealne, jeśli nie ścigasz się z czasem i masz ochotę na mniej przewidywalną, ale ciekawszą podróż.
Poznawanie lokalnej kultury przez transport publiczny W colectivo czy camionie poznasz prawdziwe oblicze wyspy. Zamiast klimatyzacji – okno otwarte na świat. Zamiast przewodnika – rozmowa z Kubanką jadącą do pracy lub starszym panem dzielącym się historią swojej dzielnicy. Czasem niewygodnie, często głośno, ale zawsze z charakterem.
Najbardziej przydatne zwrotyZnajomość kilku podstawowych zwrotów po hiszpańsku może zdziałać cuda:
„¿Cuánto cuesta?” – Ile to kosztuje?
„¿Es por persona o por el coche?” – To za osobę czy za cały samochód?
„Muy caro” – Za drogo
„¿Puede bajarlo un poco?” – Może Pan obniżyć trochę cenę?
„Gracias, pero ya tengo transporte” – Dziękuję, ale już mam transport
Comments